Skocz do zawartości

Jak hamować


Madagaskar

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Matthewsmoto napisał:

100% przedniego to zahamuje lepiej tylko przednim ( mowie o sportowych motocyklach). 

o to właśnie :D 

Mati - nikt się Ciebie nie czepia albo nie zarzuca braku wiedzy, większość motocyklistów wie ile czasu (i hajsu :D ) poświęcasz na szkolenia motocyklowe. Ja z kolei w tematach jazdy sportowej się nie wypowiem, bo sportem nie jeździłem :) 

jak dla mnie w dużym skrócie: tak długo jak obie opony są na asfalcie, tak długo hamowanie oboma hamulcami jest lepsze :D oczywiście że sporty łatwiej posadzić na przód, wtedy tył nie działa,a jednocześnie przód jest bardziej dociążony więc hamulec bardziej skuteczny, z kolei jeśli turystka wciąż mam w części na przód i tył - to tylny hamulec pomaga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie każdy ma chyba rację. Przód hamuje dużo skuteczniej niż tył, ale jakby tył nie był potrzebny, to by go nie montowano w motocyklach. Ponadto sam gdzieś przeczytałem i stosuję przed ostrym hamowaniem, ułamek wcześniej niż przód, wciskam tył.

W ten sposób motocykl się "wydłuża" na zawieszeniu (tył hamując pozostaje, a przód się "wyciąga").  Wciśnięcie przodu oczywiście powoduje "skrócenie" motocykla, a w skrajnych przypadkach uniesienie tyłu.

Wg mnie takie hamowanie daje to, że przez większy okres hamujemy wykorzystując tarcie obu opon z podłożem.

 

Edytowane przez Roman Tracer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Matthewsmoto napisał:

Dostajecie wklejone teksty z ksiazek autorstwa bardzo madrych motocyklistow i nadal to samo.

I gdzie masz napisane żeby hamować tylko przodem?
Jest napisane, że w lekkim motocyklu można przenieść całą siłę hamowania na przednie koło, aby tył się uniósł co da 100% hamowania przednim kołem. A da to dlatego że tył będzie w powietrzu.

Fizyka:  masz 100% racji i przy ostrym hamowaniu samoistnie siłą hamowania przenosi się na przednie koło (standardowo siłą hamowania to stosunek 70/30 - przód/tył) dlatego przy awaryjnym hamowaniu tylne koło odciąża się i w pewnym momencie unosi i odrywa od powierzchni co najczęściej objawia się zablokowaniem tylnego koła i hamowaniem "z piskiem" co chyba każdy miał okazję doświadczyć.
 

"W czasie awaryjnego hamowania jest optymalne użycie obu hamulców, czyli maksymalne wykorzystanie przyczepności gumy i asfaltu. Jest to bardzo trudne zadanie - nie każdy potrafi tak precyzyjnie hamować przodem i tyłem, aby zmieścić się w wąskim zakresie między uślizgiem a wywrotką. Z tego powodu motocykliści najczęściej koncentrują się na optymalnym dozowaniu przedniego hamulca. Dopóki tylne koło nie oderwie się od podłoża, można hamować. Czy i kiedy ten punkt zostanie osiągnięty, zależy przede wszystkim od typu motocykla (ściślej – od położenia jego środka ciężkości, rozstawu osi, opon itp.) i od opóźnienia.

Motocykle sportowe, w których bardziej obciążone są przednie koła, wcześniej unoszą tył niż np. Honda CBF 1000. W nim bowiem najpierw zablokuje się przednie koło, zanim tył się uniesie. Dlatego bardzo ważne jest, aby jeździec dokładnie poznał specyfikę motocykla, którego dosiada. Np. musi świetnie wyczuć dozowanie hamulców. Ale i inne czynniki mają znaczenie. Jeżeli np. na wyboistym asfalcie widelec dobije prędzej niż jeździec oczekuje, koło straci chwilowo styk z podłożem i przyczepność"
"SZKOŁA JAZDY część 3 Jak hamować" - Werner Koch

Jak widać kolejna książka - kolejna teoria :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, NIKT napisał:

I gdzie masz napisane żeby hamować tylko przodem?
Jest napisane, że w lekkim motocyklu można przenieść całą siłę hamowania na przednie koło, aby tył się uniósł co da 100% hamowania przednim kołem. A da to dlatego że tył będzie w powietrzu.

Fizyka:  masz 100% racji i przy ostrym hamowaniu samoistnie siłą hamowania przenosi się na przednie koło (standardowo siłą hamowania to stosunek 70/30 - przód/tył) dlatego przy awaryjnym hamowaniu tylne koło odciąża się i w pewnym momencie unosi i odrywa od powierzchni co najczęściej objawia się zablokowaniem tylnego koła i hamowaniem "z piskiem" co chyba każdy miał okazję doświadczyć.
 

"W czasie awaryjnego hamowania jest optymalne użycie obu hamulców, czyli maksymalne wykorzystanie przyczepności gumy i asfaltu. Jest to bardzo trudne zadanie - nie każdy potrafi tak precyzyjnie hamować przodem i tyłem, aby zmieścić się w wąskim zakresie między uślizgiem a wywrotką. Z tego powodu motocykliści najczęściej koncentrują się na optymalnym dozowaniu przedniego hamulca. Dopóki tylne koło nie oderwie się od podłoża, można hamować. Czy i kiedy ten punkt zostanie osiągnięty, zależy przede wszystkim od typu motocykla (ściślej – od położenia jego środka ciężkości, rozstawu osi, opon itp.) i od opóźnienia.

Motocykle sportowe, w których bardziej obciążone są przednie koła, wcześniej unoszą tył niż np. Honda CBF 1000. W nim bowiem najpierw zablokuje się przednie koło, zanim tył się uniesie. Dlatego bardzo ważne jest, aby jeździec dokładnie poznał specyfikę motocykla, którego dosiada. Np. musi świetnie wyczuć dozowanie hamulców. Ale i inne czynniki mają znaczenie. Jeżeli np. na wyboistym asfalcie widelec dobije prędzej niż jeździec oczekuje, koło straci chwilowo styk z podłożem i przyczepność"
"SZKOŁA JAZDY część 3 Jak hamować" - Werner Koch

Jak widać kolejna książka - kolejna teoria :)

Tu chodzi tylko o to ze hamowanie tylko przodem jest bezpieczniejsze i rownie dobre a dla wprawnego ridera lepsze i efektywniejsze uwazam. Kto uwaza inaczej ma do dyspozycji tylny hamulec... Osobiscie tylnym hamuje tylko na torze zarzucajac specjalnie tylem motocykla przed winklem albo w wolnych manewrach na ulicy. Kazdy hamuje jak uwaza i nic mi do tego a swoje zdanie wypowiedzialem i kto chce moze wyciagnac wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepsze i efektywniejsze, bezpieczniejsze.. no a ten tylny hebel to w sumie taka ozdoba żeby wajchy przy nogach były symetrycznie i w ogole. a ludzie glupi wymyslaja zintegrowane uklady ktore przy nacisnieciu tylko klamki przedniego rozkladaja sile hamowania na oba kola, bo to jest mniej bezpieczne.. 

eh :V


to wszystko brzmi pieknia, fajnie, ale zeby wykorzystywac 100% mozliwosci hamowania motocykla tylko przodem trzeba miec po 1 heble jak żyleta (niewiele motocykli takie ma), dobra opone, na pewno nie jakas stara, zjechana, do tego najlepiej idealne warunki na drodze (plamka oleju, odrobina piasku? przy takim przelozeniu sily na przod latwo o uslizg przy takiej sile hamowania tylko przodem). a ten sam efekt mozna osiagnac uzywajac np 80% przodu i dokladajac 20% tylnym hamulcem. i moim zdaniem w warunkach drogowych jest to bezpieczniejsze, ze względu na powyższe. poza tym asfalt torowy sam z siebie ma o wiele lepszą przyczepność niż asfalt drogowy, nie wspominając już o sportowych oponach, dobrze rozgrzanych przed sesją, w porównaniu do opon drogowych np tuż po wyjeździe z garażu. 

sam z auważasz że przy ostrym heblowaniu moto nurkuje w przód, cała siła idzie na przednie koło itp. a przecież tym tylnem hamulcem można to ograniczyć. oczywiście, że główna siła hamowania to przód. oczywiście, że pierwszy hamulec to przód. ale tył nie jest ozdobą, i jego umiejętne wykorzystywanie moim zdaniem da lepsze efekty na drodze niż walenie tylko przedniej klamki.

dodatkowo dlaczego warto używać również tyłu? na drodze niejednokrotnie oprócz tępego je*nięcia w przedni hebel należy coś robić. uniknąć przeszkody, chociażby. przy pełnej sile hamowania na przodzie motocyklem ciężko manewrować, a mocne szybkie złożenie go z wcisniętym przodem = gleba (czy to są te "kontrolowane położenia motocykla? :o ). dokładając tył do hamowania przodem możesz odpuścić trochę przodu, wykonać manewr omijania pojazu w bezpieczniejszy i prostszy sposób niż nie dotykając tylnego hamulca. 

abstrachując od samego tematu "jak hamować": jedna z ubezpieczalni (chyba Warta) odmówiła wypłaty odszkodowania motocykliście poszkodowanemu w wypadku. powód? hamowanie tylko przodem i niezamierzone stoppie...

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zintegrowane hamulce jesli bylyby lepsze to kazdy motocykl nowy musialby je posiadac tak jak obecnie abs. Nie twierdze ze tylny hebel sie nie przydaje ale chodzi o nawyki. W sytuacji awaryjnej i wiekszej predkosci majac nawyk wciskania obu hamulcow mozna sobie zrobic duzo wieksze problemy niz umiejetnie hamowac tylko przednim. Tylko o to mi chodzi wylacznie. Kiedys doswiadczony motocyklista, ktory objechal kilka razy ziemie na motocyklu powiedzial mi w temacie awaryjnego hamowania rowniez tylnym heblem: " chcesz zyc? to wyrob sobie nawyk uzywania przedniego hamulca a tylny uzywaj do pomocy w wolnych manewrach, ruszajac pod gorke itp" Ja sobie to dobrze zapamietalem chociaz ziemie objechalem do tej pory tylko raz liczac przejechane kilometry to mysle, ze nie zapomne tych slow nigdy! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, już kilka osób od dłuższego czasu stara się powiedzieć jedno - hamowanie awaryjne to przód + tył, a awaryjne hamowanie tylko przodem to proszenie się o kłopoty i jeszcze dają przykłady z życia i doświadczenia czemu tak, a nie inaczej. Natomiast Ty z uporem maniaka wciskasz teorię z książki i "bo ktoś mi kiedyś powiedział" że jak awaryjnie to bezpieczniej jest tylko przodem. Nie umniejszam tu Twojej wiedzy i umiejętności, no ale proszę Cię w tym temacie zaczyna powielać się sytuacja z dyskusji o Imprezie torowania zorganizowanej przez Forum, i tu i tam kilka osób mówi Ci jedno, a Ty uważasz że to Ty masz rację a inni się nie znają (tam z uporem Twierdziłeś że jesteś doświadczony w torowaniu, a to że wokoło są początkujący którzy z Twoją jazdą nie czuli się dobrze jest nieważne, bo Ty wiesz co robisz). Naprawdę bez obrazy, ale warto czasami się pochylić nad innymi opiniami, bo na tym polega dyskusja, nikt nie twierdzi, że hamowanie przodem to zło, ale jeżeli chodzi o hamowanie awaryjne (bo na tym teraz skupiła się dyskusja) to tylko przedni hamulec w "rękach" przeciętnego motocyklisty jest zagrożeniem bo uniemożliwia dalsze działania uciekania od zderzenia, natomiast Ty ewidentnie sugerujesz, że wcale tak nie jest i należy używać tylko przedniego zawsze i wszędzie (bo taki obraz wyłania się z Twoich postów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Shido napisał:

Mateusz, już kilka osób od dłuższego czasu stara się powiedzieć jedno - hamowanie awaryjne to przód + tył, a awaryjne hamowanie tylko przodem to proszenie się o kłopoty i jeszcze dają przykłady z życia i doświadczenia czemu tak, a nie inaczej. Natomiast Ty z uporem maniaka wciskasz teorię z książki i "bo ktoś mi kiedyś powiedział" że jak awaryjnie to bezpieczniej jest tylko przodem. Nie umniejszam tu Twojej wiedzy i umiejętności, no ale proszę Cię w tym temacie zaczyna powielać się sytuacja z dyskusji o Imprezie torowania zorganizowanej przez Forum, i tu i tam kilka osób mówi Ci jedno, a Ty uważasz że to Ty masz rację a inni się nie znają (tam z uporem Twierdziłeś że jesteś doświadczony w torowaniu, a to że wokoło są początkujący którzy z Twoją jazdą nie czuli się dobrze jest nieważne, bo Ty wiesz co robisz). Naprawdę bez obrazy, ale warto czasami się pochylić nad innymi opiniami, bo na tym polega dyskusja, nikt nie twierdzi, że hamowanie przodem to zło, ale jeżeli chodzi o hamowanie awaryjne (bo na tym teraz skupiła się dyskusja) to tylko przedni hamulec w "rękach" przeciętnego motocyklisty jest zagrożeniem bo uniemożliwia dalsze działania uciekania od zderzenia, natomiast Ty ewidentnie sugerujesz, że wcale tak nie jest i należy używać tylko przedniego zawsze i wszędzie (bo taki obraz wyłania się z Twoich postów).

no wiec hamujcie jak chcecie ja juz sie nie wtracam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Shido napisał:

Mateusz, już kilka osób od dłuższego czasu stara się powiedzieć jedno - hamowanie awaryjne to przód + tył, a awaryjne hamowanie tylko przodem to proszenie się o kłopoty i jeszcze dają przykłady z życia i doświadczenia czemu tak, a nie inaczej. Natomiast Ty z uporem maniaka wciskasz teorię z książki i "bo ktoś mi kiedyś powiedział" że jak awaryjnie to bezpieczniej jest tylko przodem. Nie umniejszam tu Twojej wiedzy i umiejętności, no ale proszę Cię w tym temacie zaczyna powielać się sytuacja z dyskusji o Imprezie torowania zorganizowanej przez Forum, i tu i tam kilka osób mówi Ci jedno, a Ty uważasz że to Ty masz rację a inni się nie znają (tam z uporem Twierdziłeś że jesteś doświadczony w torowaniu, a to że wokoło są początkujący którzy z Twoją jazdą nie czuli się dobrze jest nieważne, bo Ty wiesz co robisz). Naprawdę bez obrazy, ale warto czasami się pochylić nad innymi opiniami, bo na tym polega dyskusja, nikt nie twierdzi, że hamowanie przodem to zło, ale jeżeli chodzi o hamowanie awaryjne (bo na tym teraz skupiła się dyskusja) to tylko przedni hamulec w "rękach" przeciętnego motocyklisty jest zagrożeniem bo uniemożliwia dalsze działania uciekania od zderzenia, natomiast Ty ewidentnie sugerujesz, że wcale tak nie jest i należy używać tylko przedniego zawsze i wszędzie (bo taki obraz wyłania się z Twoich postów).

Czytac ze zrozumieniem to chyba nie potrafisz wcale ale to Twoj problem. Ja nic nikomu na sile nie bede udowadnial bo nie musze. Swoje zdanie wypowiedzialem i podejscie niektorych traktuje dokladnie tak samo jak niektorzy moje! Macie prawo sie nie zgadzac ale najpierw pojezdzijcie troche wiecej i posluchajcie madrych instruktorow zanim wypowiadacie sie na jaki kolwiek temat. Czytac ksiazek nie musicie skoro opinia autorow to dla Was jakas abstrakcja a otwarcie jakiej kolwiek ksiazki to prawdziwe wyzwanie. Chce sie wymiksowac z tego tematu bo dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu! Pozdrawiam myslacych i byc moze do uslyszenia podczas dyskusji na inne tematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile można pieprzyć o jednym i tym samym, ludzie zrozumcie, z Mateuszem się nie dyskutuje bo cokolwiek sie nie powie i tak twierdzi że wie lepiej, mało tego, rozmawiacie z gościem który nigdy nie posiadał innego motocykla niż ducati, lekkie, zwinne, nie jeździł turystykiem czy ciężkim crusiserem, 

PS.

czy to nie właśnie na dohamowaniu podczas torowania zgruzowałeś swojego poprzedniego Ducata o czym mało kto wie?? Jak to się stało skoro wiesz wszystko o hamowaniu i zawsze kontrolujesz motocykl??? 

A czy jak tego puścisz w krzaki, a puścisz prędzej czy później przy takiej jeździe, też zlikwidujesz konto na forum i fb ?

Pozdrawiam i już sie nie wpierdalam, 

CYA ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmaty z Toba nie dyskutuje a zwlaszcza o jezdzie po torze o ktorej nie masz zielonego pojecia.  A co do fb to jest inna historia i tobie nic do tego bo jestes gosciem ktory jestes ostatnim ktoremu co kolwiek bym powiedzial. Koniec tego tematu z mojej strony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz; myślę, że hamowanie awaryjne polega na jak najszybszym wytraceniu prędkości. W dużym uproszczeniu, hamulec przedni działa procentowo więcej niż tylni. Niech to będzie 70 do 30 procent skuteczności hamowania. Idąc dalej skoro chcesz jak najszybciej zahamować i używasz tylko przedniego hamulca to mimo wszystko pozbawiasz się 30% hamowania. Chociażby z tego powodu użył bym dwóch. LwG

 

Wysłane z mojego FLOW_5 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 boroś

 ccm250.png LwG!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kosmaty napisał:

ile można pieprzyć o jednym i tym samym, ludzie zrozumcie, z Mateuszem się nie dyskutuje bo cokolwiek sie nie powie i tak twierdzi że wie lepiej, mało tego, rozmawiacie z gościem który nigdy nie posiadał innego motocykla niż ducati, lekkie, zwinne, nie jeździł turystykiem czy ciężkim crusiserem, 

PS.

czy to nie właśnie na dohamowaniu podczas torowania zgruzowałeś swojego poprzedniego Ducata o czym mało kto wie?? Jak to się stało skoro wiesz wszystko o hamowaniu i zawsze kontrolujesz motocykl??? 

A czy jak tego puścisz w krzaki, a puścisz prędzej czy później przy takiej jeździe, też zlikwidujesz konto na forum i fb ?

Pozdrawiam i już sie nie wpierdalam, 

CYA ;) 

Kosmaty jeszcze jedno, jakie ma to dla Ciebie znaczenie czy zgruzuje moto czy nie? Ty placisz za to? Placisz tez gruba kase za specjalne ubezpieczenie od wypadkow na torze?  Wylozyc sie na torze bijac osobiste rekordy to zaden wstyd! Sam nie pojawiasz sie na torze w ogole a zabierasz glos? Sorry ale trzeba miec troche charakteru i umiejetnosci zeby jezdzic chociaz troche tak jak moi znajomi na torach (w tym rowniez swietnie jezdzace kobiety). Jako jeden z czlonkow forum powinienes miec wywazone zdanie na rozne tematy a nie dziecinnie zazdroscic wszystkich nowych motocykli ktore pojawia sie na forum! Sam masz chicken stripy na pol metra na oponach a jestes ekspertem w jezdzie??? Sorry ale dla mnie Twoje zdanie biore ostatnie pod uwage bo nie budzisz u mnie zadnego autorytetu a tylko  sprawiasz wrazenie pieniacza ktory hejtuje kazdego kto wyraza swoje zdanie albo komentuje z zazdroscia dobrze prosperujace w Lodzi sklepy motocyklowe! Tylko dobre wychowanie powstrzymuje mnie od napisania szczerej prawdy o Twojej osobie. Dla mnie nie powinienes w ogole bawic sie w kierowanie tym forum tylko weekendowo ujezdzac moto z duzym respektem przed kazdym winklem. Osobiscie Twoje zdanie o mnie w ogole mnie nie interesuje a kto chce rozmawiac ze mna prywatnie robi to nie analizujac w ogole tego o czym mowisz. Znalazl sie znawca torowania nie umiejac odroznic flag na torze!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to gdzie twój charakter i brak wstydu w momencie jak sie wywalasz i zamiast (jak to zawsze robisz) podzielić się swoim nowym doświadczeniem i przyznaniem co zrobiłeś źle to usuwasz konta bo jak to powiedziałeś znajomym "ludzie się ze mnie śmieją" no ciężko się z tym nie zgodzić skoro robisz z siebie Rossiego i pouczasz na forach Szkopka jak sie zużywają opony, ty nawet nie stałeś koło dobrze jeżdżących a robisz z siebie eksperta. Owszem nie jeżdżę na tory bo nie mam wewnętrznej takiej potrzeby, wolę zrobić traskę niż próbować udowodnić światu że jestem za***isty ale i przy okazji nie mądruję się na tematy torowania , składania, opon, hamulców itd w przeciwieństwie do ciebie. Hmm poruszyłeś temat zazdrości ?? To coś nowego, kiedy to robiłem??? Niech się wypowie ktoś komu powiedziałem "stary ale ci k**wa zazdroszczę" I zaraz powiesz że tobie zazdroszczę?? hahahah ale ty jesteś płytki i strasznie łatwo cię "ukłuć", pewnie to kwestia twojego GIGA EGO, Kolejny temat, skąd ty możesz mieć pojecie o tym jak prosperuje sklep w którym pracuje skoro stwierdzasz że hejtuję tylko dobrze prosperujące sklepy? Widziałeś jakiś post odnośnie motopublica? IM? Wolfa? czy jeszcze jakiegoś? Jedyny wpis dotyczący twojego ulubionego sklepu tyczył się rotacji pracowników która z czegoś wynika. Więc jeszcze raz, w d*pie byłeś i gówno wiesz, a moja pozycja na forum jest taka a nie inna bo lubię robić coś dla ludzi i nie mam w deklaracji napisane że mam być z tego tytułu mormonem, i nie powstrzyma mnie od darcia łacha z ciebie z kolegami, za dobrze się przy tym bawimy, sorry.  Zacznij się zachowywać jak pozostali użytkownicy a nie bedziesz musiał na siłę nic udowadniać

46 minut temu, Matthewsmoto napisał:

Sorry ale dla mnie Twoje zdanie biore ostatnie pod uwage bo nie budzisz u mnie zadnego autorytetu

szczerze to tak mnie to interesuje jak wpływ miesiączkowania pingwinów na kolor tęczy, może ci nawet stawać................

30 minut temu, Matthewsmoto napisał:

Znalazl sie znawca torowania nie umiejac odroznic flag na torze!

ćpiesz coś czy już ci sie osoby mylą hahahah

Tak więc żeby nie zaśmiecać dalej tematu to jak masz jeszcze jakieś uprzejmości do mnie zapraszam na PW  albo powiedz to w realu,

@jaquzie uporządkuj temat jak możesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No comments, dalszy komentarz nie ma sensu, facet o niku Kosmaty jest nie reformowalny. A swoja droga to fajne bajki piszesz na moj temat:) i nie pozostaje mi nic innego jak sie z ciebie smiac.  To tylko swiadczy o tym jaka jestes osoba i ze zamiast zapytac mnie osobiscie dlaczego, po co itp. to wierzysz plotkom, ktore sami nakreciliscie juz przesadnie mocno i ktore mnie juz bawia od dawna.

Dobranoc

Edytowane przez Matthewsmoto (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Suchy-wolk zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...