Skocz do zawartości

Historia edycji

Roman Tracer

Roman Tracer

Wg mnie każdy ma chyba rację. Przód hamuje dużo skuteczniej niż tył, ale jakby tył nie był potrzebny, to by go nie montowano w motocyklach. Ponadto sam gdzieś przeczytałem i stosuję przed ostrym hamowaniem, ułamek wcześniej niż przód, wciskam tył.

W ten sposób motocykl się "wydłuża" na zawieszeniu (tył hamując pozostaje, a przód się "wyciąga").  Wciśnięcie przodu oczywiście powoduje "skrócenie" motocykla, a w skrajnych przypadkach uniesienie tyłu.

Wg mnie takie hamowanie daje to, że przez większy okres hamujemy wykorzystując tarcie obu opon z podłożem.

 

Roman Tracer

Roman Tracer

Wg mnie każdy ma chyba rację. Przód hamuje dużo skuteczniej niż tył, ale jakby tył nie był potrzebny, to by go nie montowano w motocyklach. Ponadto sam gdzieś przeczytałem i stosuję przed ostrym hamowaniem ułamek wcześniej niż przód wciskam tył.

W ten sposób motocykl się "wydłuża" na zawieszeniu (tył hamując pozostaje, a przód się "wyciąga").  Wciśnięcie przodu oczywiście powoduje "skrócenie" motocykla, a w skrajnych przypadkach uniesienie tyłu.

Wg mnie takie hamowanie daje to, że przez większy okres hamujemy wykorzystując tarcie obu opon z podłożem.

 

Roman Tracer

Roman Tracer

Wg mnie każdy ma chyba rację. Przód hamuje dużo skuteczniej niż tył, ale jakby tył nie był potrzebny, to by go nie montowano w motocyklach. Ponadto sam gdzie przeczytałem i stosuję przed ostrym hamowaniem ułamek wcześniej niż przód wciskam tył.

W ten sposób motocykl się "wydłuża" na zawieszeniu (tył hamując pozostaje, a przód się "wyciąga").  Wciśnięcie przodu oczywiście powoduje "skrócenie" motocykla, a w skrajnych przypadkach uniesienie tyłu.

Wg mnie takie hamowanie daje to, że przez większy okres hamujemy wykorzystując tarcie obu opon z podłożem.

 

×
  • Dodaj nową pozycję...