MartaCrystal
Wszystko zalezy, czy hamujesz, bo np, wiesz, ze za 200 m masz swiatla i nie zdazysz, wiec wiesz ile masz na zegarach, jak hamuje twoja maszyna, i kiedy co masz zrobic; czy hamujesz bo wlasnie na twoja droge wchodzi sliczny puchaty kotek (aj ten Lutomiersk).
Oba przypadki beda sie roznic, najlepiej wziac swoja maszyne na rozbieg i progresywnie zwiekszac predkosc, uczyc sie hamowac z coraz to wiekszej.
Inaczej tez bedzie wygladalo hamowanie na mokrym, na piachu, w zakrecie, z absem lub bez, moto lekkim badz czołgiem, hamulcem przednim, tylnym, hamowanie silnikiem