Skocz do zawartości

Historia edycji

Rogal

Rogal

9 godzin temu, Shido napisał:

Kolejna sprawa, jak ktoś ma prywatny garaż przystosowany do wymiany płynów (szczelny kanał, zbiornik na zużyte płyny, oprscowany legalny sposób utylizacji płynów) to mogą cmoknąć, bo stanowisko jest zabezpieczone przed zatrudnieniem środowiska, a nawet większość warsztatów nie spełnia podobnych wymogów.

Ale nie prowadzisz zarejestrowanej działalności gospodarczej.
Tu chodzi o przepis a nie o to co masz. Np. Możesz być po technikum elektrycznym, mieć sprzęt do wykonywania pomiaru i napraw sieci elektrycznej, ale bez papierka z SEP,  nie możesz!
Prawo (choć czasem bez sensu) takie jest.
Nie ma co szukać dziury w całym, bo chodzi w tym przepisie o kretynów, co wymienią olej i go spuszczą w kiblu. 
Takie przepisy mają za zadanie ograniczyć zanieczyszczenie środowiska i skłonienie ludzi do korzystania z punktów, która zgodnie z prowadzoną działalnością mają obowiązek odpady niebezpieczne utylizować.
Polska to kraj sprzeczności! Krzyczycie ŻE SMOG! ŻE BRUD! A co drugi pieprzenie kiepa na ulicę i hajcuje płytami osb w śmieciowym piecu. A kiedy daje się ograniczenia, żeby głupich ludzi kijem nastawić, bo marchewka nie działa to wielki bulwers.

Co do straży miejskiej, czy policji. Nie dwa, nie 10 razy miałem przyjemność/nie przyjemność rozmawiać. To są ludzie. Jak w każdym społeczeństwie, znajdą się idioci i służbiści, ale ja zawsze miałem okazje pogadać jak człowiek z człowiekiem. Dać do zrozumienia, że wiem o trudach służby. Uderzyć się w pierś i powiedzieć - No jechałem za szybko, przepraszam, zagapiłem się i zawsze, ale to zawsze schodzili mi z punktów czy z kasy.
Więc jeśli podejrzewacie, że armia strażników miejskich tylko czeka, aż w swoim prywatnym garażu, przykrytym siatką maskującą, zakopanym dwa metry pod ziemią i oblanym zbrojonym betonem, aż zaczniecie zmieniać olej aby mogli wejść w z grupą AT i wlepić wam mandat, to przesadzacie. 

 

Rogal

Rogal

9 godzin temu, Shido napisał:

Kolejna sprawa, jak ktoś ma prywatny garaż przystosowany do wymiany płynów (szczelny kanał, zbiornik na zużyte płyny, oprscowany legalny sposób utylizacji płynów) to mogą cmoknąć, bo stanowisko jest zabezpieczone przed zatrudnieniem środowiska, a nawet większość warsztatów nie spełnia podobnych wymogów.

Ale nie prowadzisz zarejestrowanej działalności gospodarczej.
Tu chodzi o przepis a nie o to co masz. Np. Możesz być po technikum elektrycznym, mieć sprzęt do wykonywania pomiaru i napraw sieci elektrycznej, ale bez papierka z SEP,  nie możesz!
Prawo (choć czasem bez sensu) takie jest.
Nie ma co szukać dziury w całym, bo chodzi w tym przepisie o kretynów, co wymienią olej i go spuszczą w kiblu. 
Takie przepisy mają za zadanie ograniczyć zanieczyszczenie środowiska i skłonienie ludzi do korzystania z punktów, która zgodnie z prowadzoną działalnością mają obowiązek odpady niebezpieczne utylizować.
Polska to kraj sprzeczności! Krzyczycie ŻE SMOG! ŻE BRUD! A co drugi pieprzenie kiepa na ulicę i hajcuje płytami osb w śmieciowym piecu. A kiedy daje się ograniczenia, żeby głupich ludzi kijem nastawić, bo marchewka nie działa to wielki bulwers.

Co do straży miejskiej, czy policji. Nie dwa, nie 10 razy miałem przyjemność/nie przyjemność rozmawiać. To są ludzie. Jak w każdym społeczeństwie, znajdą się idioci i służbiści, ale ja zawsze miałem okazje pogadać jak człowiek z człowiekiem. Dać do zrozumienia, że wiem o trudach służby. Uderzyć się w pierś i powiedzieć - No jechałem za szybko, przepraszam, zagapiłem się i zawsze, ale to zawsze schodzili mi z punktów czy z kasy.
Więc jeśli podejrzewacie, że armia strażników miejskich tylko czeka, aż w swoim prywatnym garażu, przykrytym siatką maskującą, zakopanym dwa metry pod ziemią i oblanym zbrojonym betonem, tylko czeka aby wejść w z grupą AT i wlepić wam mandat za wymianę oleju, to przesadzacie. 

 

×
  • Dodaj nową pozycję...