Skocz do zawartości

Historia edycji

TomekW

TomekW

Tomasz lat 34 :)

Witam wszystkich pasjonatów dwóch kółek z silnikiem. Przyznam się na wstępie, że trochę wybrakowany ze mnie forumowicz ponieważ jestem przed zakupem moto :) Mimo tego postanowiłem zostać członkiem łódzkiej społeczności motocyklowej, bo kto jak nie Wy będzie lepszym drogowskazem w mojej przygodzie? :)

Od zasiania ziarna motocyklizmu, jak szeptu we śnie Incepcji, minęło jakieś 10 lat. Wtedy jednak usłyszałem złowrogie słowa teściowej "na tym podwórku motocykla nie bedzie" i wnet uwiłem równie złowrogi plan - muszę mieć swoje podwórko i zbudować dom :). Do pracy zabrałem się wartko i mieszkam na swoim podwórku już przeszło 5 latosi. Swoją drogą żeby nie demonizować mojej kochanej teściowej, oznajmiam wszem i wobec że to złota kobieta i mieści się w kategoriach wyjątku od reguły. Wracając jednak do głównego tematu, jak zapewne każdy już zdążył zdać sobie sprawę że budowa domu raczej wyklucza wydatek zwiazany z moto. Cierpliwość mnie nie opuszczała. W zeszłym roku po wstępnym spakowaniu swoich rzeczy w skromną walizkę i będąc gotowym na każdą okoliczność oznajmilem mojej połówce (nie, nie mówię o bolsie 0,5) że wybieram się na prawo jazdy kategorii zakazanej czyli A. Nie kazała mi się wyprowadzać :D Jedliśmy tynk ze ścian, ale żyłem a opuchlizna z twarzy po rozmowie z Lubą (duża litera użyta celowo jakby to przeczytała) zeszła już po kilku tygodniach, więc mogłem rozpocząć jazdy bo kask nie był za mały.

Egzamin zdałem jak przystało za pierwszym razem. Minął od tego czasu prawie rok i teraz czas na kolejny krok. Zakup moto. Co będzie dalej czas pokaże i z pewnością Wy będziecie świadkami :) Pozdrawiam Was serdecznie.

P.S. Obecnie w mojej głowie mam dwie opcje. Kawa Z750 model 2004 lub Y R6 model od 1999-2002. Rzecz w tym, że na r6 nawet nie siedziałem i może to nie miejsce ale byłbym wdzięczny jeśli znalazłby się śmiałek (lub śmiałczyni, śmiałka?), który posiada takową i mógłbym ją dosiąść i zweryfikować zgodność z moją osobą. Mówię o moto oczywiście :D

TomekW

TomekW

Witam wszystkich pasjonatów dwóch kółek z silnikiem. Przyznam się na wstępie, że trochę wybrakowany ze mnie forumowicz ponieważ jestem przed zakupem moto :) Mimo tego postanowiłem zostać członkiem łódzkiej społeczności motocyklowej, bo kto jak nie Wy będzie lepszym drogowskazem w mojej przygodzie? :)

Od zasiania ziarna motocyklizmu, jak szeptu we śnie Incepcji, minęło jakieś 10 lat. Wtedy jednak usłyszałem złowrogie słowa teściowej "na tym podwórku motocykla nie bedzie" i wnet uwiłem równie złowrogi plan - muszę mieć swoje podwórko i zbudować dom :). Do pracy zabrałem się wartko i mieszkam na swoim podwórku już przeszło 5 latosi. Swoją drogą żeby nie demonizować mojej kochanej teściowej, oznajmiam wszem i wobec że to złota kobieta i mieści się w kategoriach wyjątku od reguły. Wracając jednak do głównego tematu, jak zapewne każdy już zdążył zdać sobie sprawę że budowa domu raczej wyklucza wydatek zwiazany z moto. Cierpliwość mnie nie opuszczała. W zeszłym roku po wstępnym spakowaniu swoich rzeczy w skromną walizkę i będąc gotowym na każdą okoliczność oznajmilem mojej połówce (nie, nie mówię o bolsie 0,5) że wybieram się na prawo jazdy kategorii zakazanej czyli A. Nie kazała mi się wyprowadzać :D Jedliśmy tynk ze ścian, ale żyłem a opuchlizna z twarzy po rozmowie z Lubą (duża litera użyta celowo jakby to przeczytała) zeszła już po kilku tygodniach, więc mogłem rozpocząć jazdy bo kask nie był za mały.

Egzamin zdałem jak przystało za pierwszym razem. Minął od tego czasu prawie rok i teraz czas na kolejny krok. Zakup moto. Co będzie dalej czas pokaże i z pewnością Wy będziecie świadkami :) Pozdrawiam Was serdecznie.

P.S. Obecnie w mojej głowie mam dwie opcje. Kawa Z750 model 2004 lub Y R6 model od 1999-2002. Rzecz w tym, że na r6 nawet nie siedziałem i może to nie miejsce ale byłbym wdzięczny jeśli znalazłby się śmiałek (lub śmiałczyni, śmiałka?), który posiada takową i mógłbym ją dosiąść i zweryfikować zgodność z moją osobą. Mówię o moto oczywiście :D

TomekW

TomekW

Witam wszystkich pasjonatów dwóch kółek z silnikiem. Przyznam się na wstępie, że trochę wybrakowany ze mnie forumowicz ponieważ jestem przed zakupem moto :) Mimo tego postanowiłem zostać członkiem łódzkiej społeczności motocyklowej, bo kto jak nie Wy będzie lepszym drogowskazem w mojej przygodzie? :)

Od zasiania ziarna motocyklizmu, jak szeptu we śnie Incepcji, minęło jakieś 10 lat. Wtedy jednak usłyszałem złowrogie słowa teściowej "na tym podwórku motocykla nie bedzie" i wnet uwiłem równie złowrogi plan - muszę mieć swoje podwórko i zbudować dom :). Do pracy zabrałem się wartko i mieszkam na swoim podwórku już przeszło 5 latosi. Swoją drogą żeby nie demonizować mojej kochanej teściowej, oznajmiam wszem i wobec że to złota kobieta i mieści się w kategoriach wyjątku od reguły. Wracając jednak do głównego tematu, jak zapewne każdy już zdążył zdać sobie sprawę że budowa domu raczej wyklucza wydatek zwiazany z moto. Cierpliwość mnie nie opuszczała. W zeszłym roku po wstępnym spakowaniu swoich rzeczy w skromną walizkę i będąc gotowym na każdą okoliczność oznajmilem mojej połówce (nie, nie mówię o bolsie 0,5) że wybieram się na prawo jazdy kategorii zakazanej czyli A. Nie kazała mi się wyprowadzać :D Jedliśmy tynk ze ścian, ale żyłem a opuchlizna z twarzy po rozmowie z Lubą (duża litera użyta celowo jakby to przeczytała) zeszła już po kilku tygodniach, więc mogłem rozpocząć jazdy bo kask nie był za mały.

Egzamin zdałem jak przystało za pierwszym razem. Minął od tego czasu prawie rok i teraz czas na kolejny krok. Zakup moto. Co będzie dalej czas pokaże i z pewnością Wy będziecie świadkami :) Pozdrawiam Was serdecznie.

P.S. Obecnie w mojej głowie mam dwie opcje. Kawa Z750 model 2004 lub Y R6 model od 1999-2002. Rzecz w tym, że na r6 nawet nie siedziałem i może to nie miejsce ale byłbym wdzięczny jeśli znalazłby się śmiałek (lub śmiałczyni, śmiałka?), który posiada takową i mógłbym ją dosiąść i zweryfikować zgodność z moją osobą. Mówię o moto oczywiście :D

×
  • Dodaj nową pozycję...