Darek_Lodz
z odzieżą wodoodporną to chyba wcale nie jest tak hop siup.
Większość ubrań nie da rady z większą ulewą - jeśli to tylko przejazd z pracy do domu to spoko, mocne tekstylne ale też skórzane kombiaki (które zdecydowanie nie są pod jazdę w deszczu ) dają radę, ale na dłuższej trasie już przemokną. Grube teksty - tak jak pisali wyżej - gdy nie ma deszczu robi się gorąco.
Osobiście polecam kupić torbę na siedzenie/tankbaga/kufer (wiadomo kufer to już droższy, ale zamykany) i wozić antydeszczowce (ewentualnie plecak). W sumie chyba tylko one dają odporność na deszcz?
Nie wiem czy jest strój motocyklowy, który jednocześnie jest przeciwdeszczowy (mam na myśli taki, który jest przeciwdeszczowy przez więcej niż 3 ulewy ), a nawet jeśli jest, to pewnie kosztuje milion monet
chyba tylko buty mają jakieś sensowne wodoodporne zabezpieczenia? Trzeba tylko pamiętać że i tak skapuje z góry (przez spodnie do butów )