Jaki Cross/enduro Na Początek?

[filet]

Witam.Proszę o poradę. Od jakiegoś czasu mam ochotę na zakup motocykla do jazdy w terenie. Z racji tego że nie mam o tym zielonego pojęcia prosze o pomoc. Nie wiem za czym się rozglądać. KTM nie wchodzi w grę bo nie chce od razu zwiedzać oddziału urazowego. Myślę o szkoleniu techniki i z chęcią pobrykałbym w terenie. A po co mi moto którego nie ogarnę. Dzięki za każdą opinię.

[bleft-style]

pisz na gg 3662081 bo nie chce mi sie tu rozpisywać

[bartek4026e]

pisz na gg 3662081 bo nie chce mi sie tu rozpisywać

Jak możesz to się trochę tu rozpisz.Informacje mogą być przydatne dla innych.

[bleft-style]

ale to zależy od indywidualnych preferencji chłopaka i wielu czynników wiec ciezko cos ogólnie napisac

[działkowy emeryt]

... najpierw niech się kolega określi do czego to ma służyć, bo cross a enduro tylko wyglądają podobnie, a tak naprawdę to dwie zupełnie inne bajki

[bleft-style]

no dokładnie czy bedzie tym latał po lesie nad drzewami czy chce po ulicy a czasem na działkę wskoczyć w polna drużke 2T czy 4T ,pojemność itd

[działkowy emeryt]

@filet - określ co chcesz tym motocyklem robić i gdzie chcesz nim jeździć?Trudno wróżyć z fusów babcinej herbatki, czy będziesz tym orał pole za stodołą, czy będziesz szutrami jechał z Łodzi do Zakopanego?a może chcesz się potopić w bagienku i poupalać na wyrobisku żwirowni? albo poskakać na muldach w Strykowie? ... do każdego zastosowania tak naprawdę potrzebny będzie Ci inne moto, albo crossowy, albo hard-enduro, albo enduro do turystyki i polnych przejażdżek...Pogrzeb w necie, zadaj sobie trochę trudu, zobacz czego potrzebujesz i co Ci się podoba, dowiedz się co to jest cross i czym się różni od enduro i wróć ze sprecyzowaną potrzebą - wtedy coś Ci się podpowie i zaproponuje konkretne modele motocykli...no i ostatnia sprawa - jak bardzo chcesz w ten temat wejść ze swoim zaangażowaniem? ... bo jeśli chcesz zająć się tematem trochę mocniej, to zdajesz sobie sprawę, że musisz się od nowa ubrać od stóp do głów? że wszystko w zakresie ciuchów i wyposażenia będzie inne od szosowego? no i podaj ile pieniędzy chcesz "utopić w błocie" - dosłownie! ...no chyba, że chcesz w wolnej chwili popierdzieć w trampkach, T-shircie i krótkich majtkach dookoła szopy - wtedy wszystko powyższe jest bez znaczenia - kup cokolwiek...ech ta dzisiejsza młodzież

[filet]

Mam ochotę na polatanie po lesie lub tak jak piszecie zjechać z drogi turystycznie i polatać polami zamiast asfaltem. Szykam czegoś po środku pole, las, trochę błota trochę piasku ogólnie teren ale nie jakiś extremalny itd. Muldy w strykowie no cóż chyba bym sie nie odważył. Za stary jestem. Jezdziłem tam na qadach i dałem sobie czadu więc nie wyobrażam sobie tam dwóch kółek. Myślałem o V-stormie bardzo mi sie podoba lub o yamaha xt 660 albo suzuki DR ale nie wiem czy dla początkującego beda do ogarnięcia te motongi. Dodam że mam 182cm wzrostu i ok 115 kg

[działkowy emeryt]

oj widzisz - teraz wiemy więcej nie mieszaj w to V-stroma - to zupełnie inna kategoria, nadaje się na asfalt i dłuuuugie nim wycieczki i pozwala ewentualnie zjechać na szuter (pełne felgi, opony szosowe, delikatny, plastkowy, w teren ciężki kloc - zapomnij o błocie w lesie czy głębokim piasku, czy w ogóle jako takim endurzeniu - to motocykl szosowy)Wygląda na to, że skoro patrzysz na XT albo DR potrzebujesz czegoś, co wjedzie i wyjedzie z błota, będzie miało 21 calowe przednie koło i możliwość mania opon z kostkami (las, pole, piasek, błoto...) i patrzysz w dobrym kierunku.Suzuki DR350 - bardzo trwały i niewymagający motocykl, doskonały do endurzenia, wyposażony w to co na ulice w razie W potrzebaYamaha XT600 - starszy typ enduro - będzie już zamęczony, ale dzielny terenowoYamaha TT-R 600 - bardzo elastyczny, mocny singiel, świetnie nada się do Twoich zastosowańSuzuki DRZ400S - uniwersalne enduro, ale w stronę bardziej terenu niż asfaltuSuzuki DRZ400E - wygląda niby jak eSka, ale to już kowadło - 50KM singiel i brak czegokolwiek na drogę - prawdziwe hard enduro, niezniszczalneKTM 640 LC - mocne i dość ciężkie enduro - pytaj bleftaHonda XR - starsze ale niezniszczalne motocykle, dość ciężkie jak na enduroi jak sam piszesz Yamaha XT660 - nowszy, ale daje radę w lekkim terenie - do Twoich zastosowań będzie też dobryte sprzęty będą dobre dla początkującego poza asfaltem (prócz DRZ400E - szarpak jednak jest...)Pogooglaj - wytypuj coś - bedziemy radzić dalej.

[bleft-style]

oj tam cieżkie ja tam waże 70kg i ogarniam sprzeciwo waga z płynami 170kg napewno jest lżejszy od XT 660 i XTX660 i wiecej mocy choc wymaga wiekszej obsługi od yamaszek które sa zdecydowanie mniej awaryjne podobnie jak DRZ 400 ale patrzac na wzrost to moga byc dla Ciebie ciut małe co do ogarniecia to każde moto sie da ogarnąc kwestia tylko czasu i podejścia a ważna sprawa ile chcesz na nie przeznaczyć ?

[filet]

Tak na prawdę to jak najmniej ale bez bezsensownej oszczędności.Generaalnie mam działkę w skrzynkach koło włocławka lasy piachy szutry itd więc tam chciałbym go w sezonie letnim trzymac i jak pojade z rodzinką to mam weekend na cwiczenie techniki. Więc wygląd nie ważny tylko funkcjonalnosc i niezawodność. nie orietuję się w cenach na dziś dzień. Trochę zacznę sie rozglądać po informacjach od Was.

[bleft-style]

czyli typowego crossika ci trzeba ...wiec nawet nie musi miec homologacji

[działkowy emeryt]

@ bleft nie wbijaj kolegi w crossa http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/nono2.gif jemu potrzebne jest enduro (może być bez lampek) a co do crossa - po co mu twarde jak kamień zawieszenie na "upsach"? po co mu 19 calowe tylne koło? po co mu wreszcie krótko zestopniowana skrzynia biegów? i na koniec po co mu reżim serwisowy co 25MTH? będzie go serwisował co 2-3 wyjazd w pole? i wymieniał co sezon tłok? dlaczego chcesz go pozbawić rozrusznika elektrycznego i skazać na kopaninę i zabawę z dekompresorem? ... motocykl crossowy do nauki na początek??? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/cry.png

... chyba, że Ty też nie odróżniasz crossa od enduro, a jedyną różnicą jest oświetlenie i homologacja... pisałem przecież - to tylko wygląda podobnie a cross i enduro to dwie różne bajki...

 

@filet - nie szukaj żadnego crossa, bo się zamęczysz (chyba że umiesz na tym latać i znasz dwa położenia gazu: 0 i 1 i będziesz tym łoił po torze...) i zrazisz do fajnego sportu.

do Twojego jeżdzenia i nauki wystarczy Ci zwykłe enduro...

jeździł z nami kiedyś w enduro kolega na YZF450 - typowy cross - kolega miał wieeeele lat doświadczenia poza asfaltem - i po 3 godzinach powiedział, że ma dość tego kasztana w endurzeniu, bo to nie jazda tylko mocowanie się ze wściekłym sprzętem...

Szukaj en-du-ro, może być nawet 250 (spokojnie, miewają nawet po 40-45 KM) a do Twoich zastosowań od motocykli crossowych trzymaj się z daleka

[bleft-style]

hahaha spoko wiem o co kaman ale jak napisał ze tylk weekendowo chce trenowac to na taki wyjazd crossikiem raz a porzadnie by sobie poszalał na le moze masz racje niech zacznie od czegos cywilnego bardziej ale mysle ze do takiej nauki to nawet nie musi byc zadna nowa sztuka byle miała potenciał

[działkowy emeryt]

Ty może i wiesz o co kaman, ale wnioskując z pytania Fileta - to On już niekoniecznie wie...piszesz mu cross - i poczyta chłop dane, zobaczy 57KM w singlu ważącym 100-110 kg, kupi wściekłego crossa i zrobi sobie krzywdę - przy skrzyni i charakterystyce mocy i momentu crossa drgnie mu ręka na manetce przejeżdżając po korzeniu w lesie i walnie w drzewo - będziesz mu drutował szczękę czy kręgosłup? ... dlatego piszę - cross się NIE NADAJE do tych zastosowań - a ZWŁASZCZA dla początkujących,

[bleft-style]

ja to miałem nawet zabawe na poczatku na zwykłym MTX 80 hondzie lekkie mało paliło i napewno na drzewo sie nie da tym wpaść a co do jazdy mocarzami to fakt slyszalem jak kolesiowi przez kask badyl przebił policzek

[działkowy emeryt]

no właśnie o to mi chodzi... ja nie słyszałem, ale widziałem na własne oczy nie raz jak wściekła crossowa 450-tka miota 100 kilowym gościem jak szmatą, widziałem połamane nogi, ręce, powbijane stalowe podnóźki w kostki podudzia (bo się na butach przyoszczędziło...) połamane nadgarstki i urwane obojczyki, bo się komuś wydawało, że ogarnia wściekłego crossa... dlatego upieram się przy swoim...

 

no i @Filet - jeżeli mówimy o mocniejszej jeździe poza asfaltem (a jeśli nigdy nie jeździłeś off road mocniejszym motocyklem) to wiedz, że zaczynasz od zera wszystko jest inaczej niż po szosie - dosłownie - wszystko. http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

i bez urazy, ale od lat jest takie proste porównanie - po asfalcie wystarczy cipka - a do hard enduro czy moto-cross'u potrzebne są jaja ze stali

[bleft-style]

no dokładnie ale inaczej nie znaczy też że gorzej a jak nie chcesz mocno w teren celowac to uniersalnie jest miec SM-a

[filet]

no i wlaśnie o takie opinie mi kaman. Wiem że zaczynam od zera i nie mam zamiaru łamać kości tylko po to aby udawać twardziela. Uwielbiam tak jak Wy jazdę na moto a na działkę jeżdże co tydzień i nie chce mi się swojego fazerka wozić żeby po wsi pojeździć samemu po prostych między gostyninem a kowalem. A więc muszę mieć jakiegoś spokojnego enduraka aby się pobawić i potrenować technikę na czym mi najbardziej zależy.

[Arecki_ELW]

Skoro są tu znawcy tematu, to co sądzicie o Transalpie, sporo osób kupuje go jako turystyka, ale sylwetkę ma terenową, czyli maszyna uniwersalna, czy może się mylę?

[bleft-style]

tego typu maszyny to raczej typowe turystyki z przeznaczeniem na nasze drogi co do wiekszych terenowych ekscesów to raczej słabo ze wzgledu na wage ale napewno gdzies na spokojnie w leki teren mozna sie wbić w celu przejazdu

[Arecki_ELW]

I to mi wystarczy, jak uda się wyskrobać to kupię sobie coś takiego...

[działkowy emeryt]

"znawcy"... po co zaraz takie wielkie słowa ? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/angelnot.gif Transalp'y, Africa Twin'y, Tener'y i podobne im maszyny to turystyki z możliwością prrzejazdu przez niewielkie kałuże i jazdy po drogach polnych - i tyle jeśli chodzi o ich mozliwości terenowe, nadają się do jazdy na wycieczki po niekoniecznie utwardzonym, ale z terenem mają niewiele wspólnego... jakoś nie wyobrażam sobie wyciągania z budyniu 180 kilowego kloca bez opon kostkowych - a w hard enduro to norma

ta DRZta to raptem niecałe 120kg, a było się przy czym narobić, mimo prawie 2 cm wysokich kostek na gumach...

[Arecki_ELW]

Mnie właśnie chodzi o tego typu turystyka, który sprawdzi się na asfalcie i polnych/leśnych drogach...

[Zegotka]

filet jeśli chcesz mogę się do Ciebie odezwać jak naprwię moto to sobie usiądziesz na Suzuki drz 400, przejedziesz zobaczysz czy takiego sprzętu szukasz czy coś lżejszego. Co prawda mam go na szosówkach ale ogarniesz czy o taką moc Ci chodzi, jak coś wal na PW, chętnie służe:)

Pozdrawiam!