sebeekcbr
W zakrętach już trochę jeździłem prawie kolanem dotykałem asfaltu(byłem w złożeniu takim że butami i podnózkami asfalt tarłem ) , ale jezdziłem na słabych oponach używanych kilka drobych uslizgów przy złożeniu a raz mi opona puściła w zakręcie to jak mnie wyrzuciło to się ledwo na moto utrzymałem także już wiem że nie ma co żałować na opony i do gixa chce założyc nowy komplet porządnych opon