Skocz do zawartości

Przewody Hamulcowe W Oplocie.


filet

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Chciałbym poznać wasze zdanie na twmat wymiany przewodów gumowych na te w oplocie i wrażenia jeśli ktos ma jakies doswiadczenia z takową wymianą zwiazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

Twój układ hamulcowy jest tak dobry (albo tak zły ;) ), jak najsłabszy jego element. Pomysł masz dobry, masz do wyboru dwie drogi - zakup i montaż dedykowanych przewodów do danego motocykla lub zakup przewodów uniwersalnych i zaciśnięcie na nich odpowiednich końcówek pasujących do pompy i zacisków.Przewód w oplocie swoją strukturą jest znacznie mniej podatny na zmiany ciśnienia w układzie, a więc z racji swojej struktury "nie puchnie" przy naciśnięciu klamki hamulca, nie jest aż tak podatny na działanie gorącego płynu hamulcowego.A sama wymiana coż - klocki "Lego" i na koniec odpowietrzanie. Ot i cała filozofia ;)Co do efektu - będzie Pan zadowolony:)

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem ze nie tyle moc hamowania sie zwiękrza ale równomierność? Bo zdarzył mi się ostatnio przypadek hamowania ze 170 tak do zera i klamka mi zmiekła. Po pleckach pot poleciał , serce mocniej zabiło a i cisnienie nie było w normie. Nie mówiac juz że widziałem cos jakby oddział ortopedyczny przez moment :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w stalowym oplocie chodzi głównie o to, że masz klamke hamulca ciągle w jednym położeniu i nie wpada ci ona do końca po kilkunastu km do końca. Miałem też możliwość sprawdzenia takiego oplotu z pompą i to jest dopiero porządny hamulec szkoda, że taki kosztowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

do amatorskich zastosowań (...no chyba, że łoisz np. w MMP) przwód w oplocie daje właśnie liniowość działania hamulca - im mocniej nadusisz na pompę tym mocniej hamujesz, bez wyraźnego efektu "gąbczenia" hamulca - dzieje się to za sprawą niepodatności przewodu na ciśnienie płynu i jego rosnącą temperaturę - a w efekcie ich "puchnięcie".Inna sprawa to zjawisko, które prowadzi do efektu mięknięcia klamki np przy hamowaniu ze 170km/h do 0 - jest duża szansa że to efekt "fading'u" czyli, nagłej utraty skuteczności hamowaniana skutek temperatury od tarcia klocek vs tarcza. Standardowe klocki i tarcze tak właśnie będą się zachowywały przy ekstremalnym hamowaniu - nie będą do końca radziły sobie z odprowadzaniem temperatury.Hamowanie to nic innego jak zasada zachowania energii - jeśli wytracasz energię kinetyczną wirującej tarczy poprzez tarcie o nią klockami - musisz tą energię gdzieś wytracić - i robisz to zamieniając ją tarciem w energię cieplną oddawaną do atmosfery. Fading to zjawisko nadmiaru ciepła i w efekcie utraty skuteczności hamowania. To właśnie najprawdopodobniej to zjawisko Cię spotkało ;) Traciłeś skuteczność hamowania - podświadomie mocniej i mocniej naduszałeś klamkę - i zinterpretowałeś to jako "gąbczenie hamulca" - i słusznie.I jedna uwaga - przewody w oplocie dadzą Ci liniowość siły hamowania przy jednostajnym naduszaniu klamki, ale nie wyeliminują fadingu.Fading wyeliminujesz zakładając tarcze i klocki o lepszych parametrach ciernych i cieplnych - ale to temat na inną duskusję ;)I tak jak Gixer600 pisze - przewody w oplocie naprawdę robią w zetawie z dobrą pompą - np Magura albo Beringer - ale to już koszty paru tyś. szelestów z portmonetki ;)

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też sobie pomyślałem. Ostatnio byłem w bieszczadach tam też heble dostały po d...e tylko przy mniejszej prędkości i nie było to tak bardzo odczuwalne. Przekonaliście mnie. Powiem uczciwie że własnie kupiłem komplet przewodów w oplocie goodridge. jak tylko zamontuję to zaraz podziele sie wrazeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, że są estetycznie ładniejsze/nowocześniejsze, nie trzeba wspominać ;)w FZS600 zmieniłem na oplot, byłem zadowolony. W FZ1 zmieniłem na oplot, byłem zadowolony. W obecnej Kawie, również przymierzam się do zmiany na oplot, bo chcę być zadowolony ;)

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam kolejne pytanie. Kupiłem przewody oplot goodridge.Wersja racing

W zestawie są dwa przewody na przód wraz z kompletnym zestawem montażowym i jeden na tył. Oznacza to że

omijamy trójnik ze standartowego zestawu i prowadzimy dwa przewody bezpośrednio od pompy do zacisków. W tym celu

dostarczana jest śruba obejmująca dwie przelotki przy pompie- wszystko pasuje jak ulał do danego modelu motocykla. Pytanie moje brzmi czy ta wersja racing jest bardziej wydajna w stosunku do normalnego zestawu przewodów z trójnikiem? Tył pozostaje bez zmian. I czy jest to normalna praktyka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to się ma do wydajności, ale praktyka ta zależy od tego, co chce klient - przynajmniej tak jest w HEL'u, w którym zawsze zaopatrywałem się w przewody. Tu masz opcje do wyboru, albo tak jak u Ciebie, albo trójnik - jak ci pasuje estetyczniej/wygodniej/montażowo.

Różnica jest wtedy oczywiście w cenach ;)

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do efektu - będzie Pan zadowolony:)

zapomniałeś dodać i Pana małżonka TEŻ http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/ohyea.gif

Powyższy post jedynie wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym.W dniu jutrzejszym ani w każdym innym następującym po tym terminie dniu - nie może on służyć przeciwko autorowi. Ponadto autor zastrzega sobie prawo i możliwość zmiany poglądów bez podawania przyczyny. Przed przeczytaniem należy skontaktować się z lekarzem lub farmaceutą. Po przeczytaniu jedynie z PSYCHIATRĄ :ph34r:

 

Zawsze gdy zapier***am, boję się, się że z przeciwka spotkam takiego samego poje**a jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem i pojechałem troszkę pozap......ć. Jest mega mega różnica. Oczywiście na plus no i klamka która nie wpada daje poczucie kontroli. Polecam wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody w oplocie to bardzo dobra rzecz :smile: W ZX9R i obecnie ZX10R mam założone GOODRIDGE'a. W 10-tce wymieniałem sam (wywaliłem gumowe) i jakość hamowania zmieniła się mocno na + :smile:

 

Jeśli ktoś nie może dostać zestawu przewodów do swojego motocykla to można je dorobić na zamówienie. Polecam firmę ENZET Przewody Hamulcowe Elastyczne; producent ENZet PPHU Zbigniew Niewiadomski ENZET ma licencję GOODRIDGE :smile: Dorabiałem u nich przewód na tył ponieważ seryjny był trochę za krótki pod akcesoryjne sety. Dostałem taki sam praktycznie przewód jak komplet dedykowanych przewodów, które kupiłem wcześniej ;)

 

Ciągle nadziwić się nie mogę dlaczego producenci motocykli japońskich nie wrzucają seryjnie przewodów w oplocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie pomaga wymiana tylko przewodów (tak było u mnie). Było lepiej, ale skok klamki wciąż był dość duży - wtedy trzeba kupić "Master cylinder repair kit" - zestaw naprawczy pompy hamulcowej.

 

wygląda to mniej więcej tak:

Dołączona grafika

 

Wymiana bardzo prosta i szybka, dożywalność dużo lepsza, skok klamki minimalny

"Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem nie pomaga wymiana tylko przewodów (tak było u mnie). Było lepiej, ale skok klamki wciąż był dość duży - wtedy trzeba kupić "Master cylinder repair kit" - zestaw naprawczy pompy hamulcowej.

 

wygląda to mniej więcej tak:

Dołączona grafika

 

Wymiana bardzo prosta i szybka, dożywalność dużo lepsza, skok klamki minimalny

 

Gdzie coś takiego można nabyć? Jakiego producenta brać pod uwagę przy zakupie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Larssona, po allegro i sklepy motocyklowe w łodzi.

Ceny od ok 80 zł do 150 zł w zależności jakie moto

 

Jednej konkretnej firmy nie ma, ale to nie rocket science - chodzi o to że z czasem materiał i uszczelki w pompie wyrabiają się. Nawet minimalne luzy przepuszczają płyn pod ciśnieniem i czuć to na klamce.

"Motocykl to znak, że jego posiadacz nie utonął w szarości życia" Newsweek Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpadla ci klamka przy hamowaniu nie z powodu przewodu lecz zagotowania plynu hamulcowego. nalej dot 5.1 i po klopocie. a ham w oplocie jasna sprawa ze lepiej dozowalne hamulce i mocniejsza sila hamowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

wpadla ci klamka przy hamowaniu nie z powodu przewodu lecz zagotowania plynu hamulcowego. nalej dot 5.1 i po klopocie. a ham w oplocie jasna sprawa ze lepiej dozowalne hamulce i mocniejsza sila hamowania.

 

lej dokładnie taki płyn jak zaleca producent, chyba że chcesz wymieniać za parę tyś. kilometrów wszystkie gumowe uszczelniacze w pompie i zaciskach hamulcowych. ... przwody w oplocie nie mają nic wspólnego z wielkością "siły hamowania" tylko z jej liniowością

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

tu nie chodzi o parę złotych na gumki, tylko o to, że płyn o wyższej temperaturze wrzenia jest agresywniejszy w stosunku do kauczokopochodnych elementów gumowych, ze względu na wyższe stężenie glikoli - zatem problemem będzie, kiedy strzeli przeżarty tym szwaksem uszczelniacz w zacisku i rzygnie tłustym płynem na tarczę - wtedy będziesz miał hamowanie jak d*p.ą po śniegu - to samo zresztą przy pompie...

 

ludzie, skąd Wy bierzecie te wszystkie farmazony??? mechanika pojazdowa czy w szczególności motocyklowa to nie jest książeczka dla dzieci z serii "Poczytaj mi Mamo", pół biedy jak zarżniesz czy zdewastujesz własny sprzęt - to małe miki i Twoja sprawa, ale jak któregoś dnia stanie się komuś krzywda, bo nie wyhamuje przed skrzyżowaniem i zrobi komuś w aucie z du.py garaż to będzie drapanie po głowie, dlaczego tak się stało...

ja już kiedyś pisałem w wątku o jakichś sparciałych kapciach... nie rozumiem niektórych laickich opinii na tym forum... chyba, że króluje metoda pana Heńka z szopy za rogiem - "jakoś to bydzie i nic się nie stanie... chyba"... to rzeźnia a nie mechanika... a głoszenie opinii "bo tak mi się wydaje" to nieodpowiedzialność - chyba że to taki forumowy lans.

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już kiedyś pisałem w wątku o jakichś sparciałych kapciach... nie rozumiem niektórych laickich opinii na tym forum..

Jeśli twoim zdaniem opinie wygłaszane (w tamtym wątku) między innymi przez Michelina i ADAC są laickie to ciekawe kto twoim zdaniem ma prawo głoszenia opinii :smile:.

Bo o ile dobrze pamiętam nie głosiłem własnych teorii tylko właśnie ich z podaniem gdzie to publikowali.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

poczytaj forum, szczególnie wątki mechaniczne i sam wyciągnij wnioski... nie mówię tu o negacji umawiania się na wędkowanie motocyklem czy inne towarzyskie bla bla, ale o aspektach czysto mechanicznych i szerzeniu bajek o żelaznym wilku...

Cytowanie Michelina czy ADeACe niczego nie wnosi - suche teorie sobie a praktyka sobie. Pokaż mi w Twoim cytacie choć jedno zdanie na temat sposobu przechowywania opon a tego co prezentują nasi rodzimi handlarze starzyzną - wtedy będzie to rzeczowe.

Zresztą mogę Cię zkomunikować z niegdysiejszym szefem działu kontroli jakosci firmy Michelin - nie żadnym P-Rowcem (który musi w mediach sprzedać to co "Michał" naprodukował i ma w magazynie) - tylko inżynierem z krwi i kości, który pracował przy tym zagadnieniu we Francji - to Polak, Łodzianin i tyż jeździ motocyklem - tak więc opowiesz mu o swojej teorii "leżaków" a może on rozjaśni Ci w głowie, skoro pisaninka na forum nie jest w stanie...

 

BTW - wyregulowałeś to "krótkie sprzęgło" czy eeeetam?

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW - wyregulowałeś to "krótkie sprzęgło" czy eeeetam?

Poprawiłem :smile: w sumie to nawet nie było źle bo teoretycznie było w granicy a jednak ustawiłem bliżej tego 1cm :smile:

 

Cytowanie Michelina czy ADeACe niczego nie wnosi - suche teorie sobie a praktyka sobie.

Nie przytaczałem tu całych testów praktycznych ale jak bardzo chcesz to poszukam dalej ;) o nich pisałem na początku .

 

Pokaż mi w Twoim cytacie choć jedno zdanie na temat sposobu przechowywania opon a tego co prezentują nasi rodzimi handlarze starzyzną - wtedy będzie to rzeczowe.

A to już jak dla mnie zupełnie inna kwestia. Dyskusja była o tym jak starzeje się opona PRAWIDŁOWO przechowywana. A zasady przechowywania są ogólnie dostępne i nic nie stoi na przeszkodzie

bo o tym też podyskutować.

Jednak leżaki trafiają się nawet w firmowych magazynach michelina w których trzymane są opony zgodnie z wytycznymi firmy i takie też trafiają na rynek.

Do tego ja dałem zupełnie graniczny przykład opon w wieku lat 8 które były testowane a o ile dobrze pamiętam w dyskusji była kwestia zakupu znacznie młodszych.

 

Zresztą mogę Cię zkomunikować z niegdysiejszym szefem działu kontroli jakości firmy Michelin

Nie musisz mnie kontaktować bo miałem okazje pracować w michelinie i jeszcze gdzieś namiary mam.

 

tak więc opowiesz mu o swojej teorii "leżaków" a może on rozjaśni Ci w głowie,

Czyżbyś liczył na to że zaprzeczy badaniom jakie prowadzi sam michelin ? pewnie nie

Nawet jak by to zrobił to o ile dobrze pamiętam ADAC jest instytucją prowadząca badania nad bezpieczeństwem i oni raczej nie mają interesu w tym by Michelin sprzedał więcej osób.

 

Ja naprawdę nie cytuje rzeczy zasłyszanych od Heńka w garażu tylko pewnych danych badawczych które się pojawiły w prasie odpowiedniej rangi. Dodatkowo nie namawiam nikogo do jazdy na oponach lat 19 (chociaż jak pokazuje przykład z forum da się) jednak demonizowanie nowej opony lat 3-4 na rynku jest mocno przesadzone szczególnie jeśli ktoś jeździ turystycznie.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

działkowy emeryt

Jednak leżaki trafiają się nawet w firmowych magazynach michelina w których trzymane są opony zgodnie z wytycznymi firmy i takie też trafiają na rynek.

 

 

... i tak długo jak są przechowywane w magazynach fabrycznych "Michała" czy innych producentów - jestem spokojny o takie gumy i sam bym rozważył ich zakup... jednak nasze rodzime realia pokazują, że nakupi Rychu czy inny Zdzichu pełny magazyn leżaków z fabryki i oczywiste, że nie sprzeda ich w jeden dzień - a że stodoła ciasna a blaszak pełny innego szwaksu, to składuje te opony pod wiatą na podwórku w obejściu, w stosach - w deszczu, czy słońcu, jedne na drugich, bo regałów nie ma, miejsca na ustawienie opon w pionie nie ma i potem... kupujesz 3-letniego leżaka z allegro, który leżał na spodzie stosu i po wyciągnięciu zeń wyglądał jak naleśnik z dżemem - jak wyglądała jego oplot osnowy nie wiem - i nie chcę nawet wiedzieć...

 

ok - to temat o hamulcach - swoje zdanie, mechaniczne - nie Ptysia Rysia, który "słyszał" czy mu się "wydawa" - wyraziłem parę postów wyżej - a poza tym jak zwykle - róbta co chceta :smile:

nie kasztanię tu już więcej, bo psujemy czystość wątków ;)

...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę....

 

 

 

... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!?

... bo to nieładne jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czyli się dogadalim ;P a o hamulcach słyszałem jak piszesz wiec nie zmieniałem płynu ;P

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...