Jastrząb
Stałęm się posiadaczem Mz etz 150:)Cos o motocyklu...sztuka z 1988roku,pełen oryginał ,oryginalny lakier ,opony itd .Nie przechodziła żadnych remontów ,renowacji etc.Przebieg nakręcony przez 29 lat żywota tego motocykla to prawie tyle ile nawinąłem przez dwa sezony swoją hondą:)mniej niż 10 tysięcy km na blacie.Zdaję sobie sprawe ze młodzież urodzona po 1990 r.może nie czuć tej motoryzacji ale dla mnie to jest wręcz epicka motoryzacja z mojej wczesnej młodości