Mur67 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 (edytowane) Tak sobie siedze czytam i oczom nie wierze. Na jednym z portali wywiad z autorem zmian w przepisach procedowanych pod kątem zmain w szkoleniu i egzaminach i zastanawiam się - prima-aprilis czy idiota.... Oto jakie pomysły się pojawiają: P: Egzamin teoretyczny - mamy go zdawać nie raz, jak jest w tej chwili, ale co roku od nowa. Dlaczego? O: Według mnie, to bardzo słuszne rozwiązanie. Egzamin z teorii nie może być zdawany tylko raz i dożywotnio. Przepisy zbyt często się zmieniają, a kierowcy nie mają chęci czy czasu albo zapominają o tym, że trzeba na bieżąco śledzić zmiany tych przepisów. Od tego może zależeć ich życie. P: W tej chwili teorii można się uczyć zdalnie - w ramach e-learningu – natomiast po zmianach, na kurs z teorii trzeba będzie przyjeżdżać do ośrodka szkolenia kierowców. To dobre rozwiązanie? O: Trudno mi się na ten temat wypowiadać, bo z moich obserwacji wynika, że kandydaci są dość dobrze przygotowani do egzaminu teoretycznego. Koledzy z zespołu przekonywali mnie do tego, że wirtualna nauka bez żadnej kontroli ze strony kogokolwiek pozostawia wiele do życzenia. P: Co mogłoby pomóc w zmianie tej sytuacji? Czy mógłby pan podać jakieś przykłady? O: W projekcie ustawy jest m.in. zapis o tym, że zanim kandydat trafi na egzamin dopuszczona będzie możliwość jego uczestnictwa w jazdach w ruchu drogowym z opiekunem – uczestnictwo osoby towarzyszącej. Czyli kandydat na kierowcę, po zakończeniu kursu, zanim jeszcze trafi na egzamin – będzie mógł skorzystać z kilku jazd, bez prawa jazdy, ale z uczestnictwem takiej właśnie osoby doświadczonej, prywatnym pojazdem. Ten nowy przepis jest pewną jaskółką, która umożliwi rozszerzenie kompetencji kandydata na kierowcę. Chodzi o to, by m.in. wypracował w sobie umiejętność obserwacji ruchu drogowego z uczestnictwem innego kierowcy, rozszerzał swoje kompetencje wyniesione z kursu. To są oddzielne umiejętności, które w całości składają się na potencjał młodego kierowcy. Powyższy przykład jest jednym z wielu rozwiązań zaproponowanych w nowej ustawie. Takie rozwiązania służyć mają przede wszystkim nowemu spojrzeniu na szkolenie i egzaminowanie. P: W projekcie są też zapisy dotyczące obowiązkowego uczestnictwa instruktora, u którego dany kandydat się szkolił – również na egzaminie na prawo jazdy. O: Tak, i według mnie jest to bardzo ważna rzecz, choć wiele osób ma odmienne zdanie. Ale powiem w ten sposób: od wielu lat z jakiegoś powodu nie ma dobrej współpracy instruktorów z egzaminatorami, nie ma wymiany informacji, a to są dwa środowiska, które powinny się nawzajem wspierać. Dlatego ja jestem wielkim orędownikiem integracji tych środowisk. P: Ale pewnie pan słyszał głosy ze strony właścicieli ośrodków szkolenia kierowców, że jeśli dany instruktor będzie musiał jechać na egzamin – to w tym czasie nie przeszkoli żadnego kursanta i będzie stratny finansowo. O: Nie do końca zgadzam się z tym argumentem. Instruktorów na rynku jest bardzo dużo, tylko część z nich nie chce pracować za niewielkie pieniądze. Ale myślę, że te ośrodki, które naprawdę wiedzą, po co prowadzą swoją działalność – a jest trochę takich ośrodków – jestem przekonany, że one nie muszą się niczego obawiać. Oni już od dawna sumiennie i sprawnie prowadzą szkolenia osób z doskonałym skutkiem. Uważam, że uczestnictwo instruktora w egzaminie przy kategorii B – to tylko kwestia dobrej organizacji pracy. Poza tym, w planach jest coś takiego, że ośrodek nie traci na tym finansowo – będzie partycypował w kosztach egzaminu: za samochód i za obecność instruktora. Plany są takie, że ośrodek dostanie za to pieniądze. Bo nie może być tak, że ktoś będzie uczestniczył w takim przedsięwzięciu i nie dostanie za to wynagrodzenia. A kandydat płaci jedną opłatę egzaminacyjną i ma dostać to, po co przyszedł na egzamin. Po przeczytaniu całości - nasuwa się jedna myśl - KASA MISIU KASA. Jesli proponowane zmiany wejdą w życie będziemy dożywotnim dostawcą gotówki do WORDów Edytowane 28 Czerwca 2017 przez Mur67 (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roman Tracer Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Nie pozostaje nic innego, niż zrobić prawo jazdy za granicą i takim dokumentem się posługiwać 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 to jak oni z kasy za egzamin chca jeszcze być w stanie wyrównać straty ośrodków szkolenia (mówimy o obecności instruktora na egzaminie itp) to ile teraz będzie kosztował egzamin na kat B? o.O okaże się niedługo że nie będzie czegoś takiego jak "młody kierowca" bo zwyczajnie części nie będzie stać na egzamin (większej niż teraz) 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leniuchmichał Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 41 minut temu, Mur67 napisał: P: Egzamin teoretyczny - mamy go zdawać nie raz, jak jest w tej chwili, ale co roku od nowa. Dlaczego? To ja już widzę te terminy w WORD. Z takim bałaganem jak oni tam mają, to nie są wstanie ogarnąć tych zmian. Ale racja, że połowa kierowców 50+ nie zda tego egzaminu co przeniesie ich MPK co da kolejną kasę do kasy miasta Jak by tak spojrzeć na pomysł globalnie to jest niezły piniądz do zgarnięcia 0 Cytuj SSN Szybko Spranie Niebezpiecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szyfik Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 52 minuty temu, Mur67 napisał: Egzamin z teorii nie może być zdawany tylko raz i dożywotnio. Przepisy zbyt często się zmieniają, a kierowcy nie mają chęci czy czasu albo zapominają o tym, że trzeba na bieżąco śledzić zmiany tych przepisów. Może dostanę po uszach , ale z tym przypominaniem przepisów RD facet mówi trochę prawdy. Niedawno zapytałem kumpla który ma prawko od 20 lat, dlaczego na skrzyżowaniu Jana Pawła i Obywatelskiej zawraca na sygnalizatorze S-3 , gdzie strzałka jest tylko w lewo. Odparł mi zdziwiony że przecież można. Można ? Czy aby na pewno ? Czasem warto sięgnąć po książkę i przypomnieć też sobie że przed warunkowym skrętem na zielonej strzałce trzeba się bezwarunkowo zatrzymać. Tym bardziej że przy skręcie w prawo na strzałce , falami po przejściach dla pieszych zapierdzielają teraz ,, sezonowi miszczowie dwóch kółek. ,, O zmianie przepisów dotyczących zawracania na skrzyżowaniach z 1997 też niewiele osób pamięta . A jeżeli chodzi o egzaminy co roku ? To chyba faktycznie próba wyciągnięcia pieniędzy z portfela jak napisał Mur67. Chociaż jak dzisiaj czytam na Onecie że niebawem ci z Wiejskiej wprowadzą opłatę paliwową w górę o 20 gr na litrze , to niewiele mnie już zdziwi. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 To ja jeszcze zaproponuje egzamin praktyczny zdawany co rok, oczywiście dla poprawy bezpieczeństwa. A tak na poważnie, to wiadomo, że jest problem w tym, że kierowcy nie zawsze są "na bieżąco" z przepisami, szczególnie jak się jeździ długo (wiem po sobie). Tylko wg mnie to jest raczej kwestia częstych (jak to u nas) zmian przepisów. Jeżeli była by to jeszcze jakaś mało skomplikowana i bezpłatna forma, to pół biedy. No ale wiadomo o co chodzi. Warto zwrócić uwagę na jazdę przed egzaminem z innym doświadczonym kierowcą. Ciekawy pomysł. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mur67 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 6 minut temu, julian85 napisał: Warto zwrócić uwagę na jazdę przed egzaminem z innym doświadczonym kierowcą. Ciekawy pomysł. oK tylko w tym co czytałęm brak informacji - kto będzie mógł być tym doświadczonym kierowcą, i co w razie tzw "niemca" - samochód prywatny, kursant przywali, brak uprawnień - co z uibezpieczeniem? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mih00 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zmiany w przepisach i nie aktualizowanie tej wiedzy przez kierowców to jedno ale i tak uważam za większy problem stanowią Ci kierowcy, którzy nawet podstawowych niezmiennych zasad nie stosują, chociażby zmiana pasa ruchu bez sygnalizowania albo chociażby korzystanie z lusterek. Takie tam "pitu pitu" ssanie kasy pod pierzynką poprawy bezpieczeństwa. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 18 minut temu, Mur67 napisał: oK tylko w tym co czytałęm brak informacji - kto będzie mógł być tym doświadczonym kierowcą, i co w razie tzw "niemca" - samochód prywatny, kursant przywali, brak uprawnień - co z uibezpieczeniem? Doświadczony, tzn taki jak ustali ustawa, na pewno jasno będzie podane. Oczywiście zawsze będzie problem, że ktoś ma prawko 10 lat, a w ogóle nie jeździ. No ale nie da się wszystkiego w przepisy ująć, żeby jeździć 125 ccm, trzeba mieć kat. B 3 lata i nikt nie pyta ile się w tym czasie najechało km. Po wprowadzeniu tych przepisów ulice nie spłynęły krwią jak wieszczyli niektórzy, za to przybyło wiele osób z kat. A. W przypadku zdarzenia drogowego chyba cała odpowiedzialność spada na "doświadczonego kierowcę", a jeżeli nie ma OC to trudno. Nie każdy z jeżdżących aktualnie przecież na ważne OC. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mario Opublikowano 28 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 co roku egzamin Kilkanaście milionów osób przez 250 dni roboczych to ponad 50 tys. egzaminów dziennie, jeszcze dodajmy do tego kilka kategorii i powtórki jak się nie zda... no bez jaj, przecież to niewykonalne, chyba że zbudują dziesiątki wordów i zatrudnią setki osób a i tak zostanie problem - jak ktoś nie zaliczy, to co, zabierają prawko i na drugi na piechotkę, a co z zawodowymi kierowcami, oni tracą pracę, czy jak... prima aprilis już był 1 Cytuj Części do samochodów osobowych i dostawczych | Allegro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kluszcz Opublikowano 29 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 Ministerstwo już to zdementowało. Na szczęście 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leniuchmichał Opublikowano 30 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Temat idzie dalej kolejna kaczka http://www.jednoslad.pl/komisja-infrastruktury-chce-wycofac-przepisy-dotyczace-motocykli-125-na-kategorie-b-winne-statystyki/ 0 Cytuj SSN Szybko Spranie Niebezpiecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitrx Opublikowano 16 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2018 (edytowane) To co mnie dziwi, to fakt, że jak już są jakieś zmiany, to służą one głównie wyciągnięciu większej ilości kasy od przyszłych kierowców. Czy idą w parze z biezpieczeństwem? Zauważcie, że kiedyś wystarczyło zrobić 20h jazdy i 5h teorii i można było zdawać i często zdawało się za pierwszym razem. Ludzie jeździli, potrafili jeździć i nie stanowiło to większego problemu. A teraz cyrki normalnie. Jedynie teoria stała się bardziej życiowa, bo odpowiada bardziej temu co może spotkać na drodze. Zresztą zainteresowanych odsyłam do wersji demo egzaminu: https://www.ltesty.pl/demo/69 Edytowane 2 Lutego 2018 przez Pitrx (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.