ktoś ŁDZ
Siemanko,
w ubiegłą niedzielę zrobiłem sobie wycieczkę z bratem do rodziny za Ostrów WLKP. Jednego dnia Zippek zrobił 253 km. Dupsko mi nie odpadło, aczkolwiek zdrętwiały mi nogi po ok 90 km - wstanie na podpórkach na stopy dosłownie na chwilę w czasie jazdy pomogło
Pojechaliśmy zadupiami, żeby widoki były jakieś do pooglądania przyjemnie się jechało, ręce nie drętwiały. Bez problemu dojechał do celu i wrócił. Prędkość na trasie 80 km/h.
LWG i jedziemy dalej.