Mały Bandzior K7

[LuckyDriver]

Kupiłem go przypadkiem z ogłoszenia, zdalnie nie widząc na żywo .Od Pana Jarka z Piły.

Zaryzykowałem powiedziałem facetowi jak się nie sprzeda dam 2 tys. niżej od ceny wyjściowej i biorę.

Warunek był taki że jest taki jak na zdjęciu (lekka gleba na prawą stronę ,połamany błotnik,wbity lekko zbiornik ) Biorę.

Facet myślał że żartuje i mówi że to kwiecień i prima aprilis już był...

OK mówię  moja strata przesyłam 200 zł na dowiezienie go tu ,nie spodoba mi się wracacie, pasuje zostaje u mnie dopłacam resztę .

Finał był taki że przywieźli mi inni jego koledzy w fordzie Galaxy o godzinie 1-2 w nocy dopłaciłem umówioną gotówkę  i mam go od tamtej pory i dziś wygląda tak.

A zapomnieli zabrać od niego książkę serwisową no to mówię niezła lipa ...ale po 3 dniach właściciel dosłał mi ją pocztą.

 

To taka krótka historyjka jak można przypadkiem sobie na urodziny kupić    wcale go nie widząc na żywo .

 

 

[dan-erłan]

Znajomy kupil tak kiedys auto..teraz porasta trawa na dzialce

 

Wysłane z mojego GT-P5200 przy użyciu Tapatalka

[Lancet]

Za dużo na tej fotce nie widać, ale jak się sprawdził, to niech służy bezproblemowo!