Pigweed
Odkopię dość stary temat, bo idealnie trafia w moje dylematy.
Przez kilka sezonów jeździłem Ducati (Monster 1000 DS i Multistrada 1000 DS).
W zeszłym roku postanowiłem nabyć coś młodszego. Na Multistradę 1200 nie było mnie stać. Myślałem nawet o Hyperstradzie, ale nic ciekawego i godnego uwagi nie było na rynku
No a trafił mi się świetnie wyposażony BMW F800GS (taki "wszystko-mający") z dobrego źródła, z niewielkim sprawdzonym przebiegiem. No i kupiłem.
Jestem z niego bardzo zadowolony, zrobiłem na nim w zeszłym roku bezproblemowo 11.000 km.
No - ale to ne jest Ducati
No a teraz okazuje się, że kolega z klubu Ducati sprzedaje swoją Hypestradę (a nie mógł sprzedawać roku temu????). Też pierwszy właściciel, polski salon, porównywalny przebieg.
No i - nie ukrywam - mam dylemat.
GS na pewno jest lepszy do turystyki. I bardziej wszechstronny.
Ale Hyperstrada jest po prostu ZA-JE- itd.
Poradzi ktoś coś?