Niedzielna Szkoła - Czyli Jak Zejść Na Kolano By Nie Skończyło Się Raną!

[Piuriel]

Ja wziąłem się za robienie kondycji, po Bydgoszczy.

Powinno być lepiej.

Zobaczymy, teraz planuje lecieć na kołach przy najbliższej okazji.

[Darek_Lodz]

wszystko ma wady i zalety  

 

teraz jechaliśmy na sesję popołudniową - od 15.

wyjechaliśmy chyba 20:30

Powrót na kołach gdy jest ciemno do lekkich i przyjemnych raczej nie należy, ale jak zawsze - były osoby które wracały o kołach i to nawet niektórzy z plecakami  

 

przyczepka to jednak co najmniej 30 minut pakowania, ale też gwarancja ze w razie bum wrócisz  

w nocy dużo fajniej się wraca na 4 kolkach, zwłaszcza po Bydgoszczy gdzie wracaliśmy w deszczu (chociaż tyle że był dzień bo sesja poranna)

 

Ale powrót w nocy w deszczu na kołach - to musi być katorga. 

[Piotr:)]

Cześć.

Ja powrót na kołach naprawdę odradzam, wracałem raz i było mega ciężko, więcej na kołach już nie pojadę. Jeśli już nie ma wyjścia to radzę zakończyć jazdy max o 18.30 i zbierać się do domu, ale najlepiej wypożyczyć przyczepę jeździć na torze do końca i spokojnie wrócić autem.

 

Dobrej zabawy życzę.

 

P.S dzięki Darek do następnego.

[Piuriel]

Trzeba formę zrobić, żeby było można na kołach wracać  

[Piotr:)]

Taaa już nie ten wiek i nie ta forma co kiedyś 😉

[Lipson]

No pain , no gain Lads

Karpiu cos o tym wie

 

 

Sent from a not-so-smartphone.

[Piuriel]

Co ty. Wystarczy dobrze się odżywiać i trochę ćwiczyć.. Po jakichś 5-8 latach coś już będzie  

[Darek_Lodz]

a co ma forma do wracana na kołach ?

 

jak leje i ciemno to siłą chmur nie przesuniesz a słońca nie nastawisz  

[Piuriel]

Chodzi o to, że masz więcej siły po torowaniu na sam powrót. Jak nie masz formy to większe szanse, że nie dojedziesz i będziesz spał w rowie  

[PIT]

Nie no chłopy gdzie Polish Power.

 

W Bydgoszczy byłem kilkakrotnie na 2oo, ostatnio ze względu na brak ładowania laweta, akurat to był fart bo lało nieziemsko w drodze powrotnej ale chłopaki dali radę wrócić .

Na początku sezonu byłem na Kulikowisku w Radomiu  stamtąd pojechałem do Łęczycy na obstawkę ślubną i powrót do Łodzi.

Po ostatnim Kulikowisku w Radomiu na drugi dzień pojechałem nad morze i wróciłem w ten sam dzień - taki spontan.

 

To wszystko na 2oo, a już lekki przebieg życiowy mam.

 

Oczywiście, że puszką jest zapobiegawczo i komfortowo ale kiedyś będziemy skazani na puszkę więc puki co korzystajmy z uroków moto żeby było co wspominać.  

[Piuriel]

To jest podejście. Od dziś jeżdżę z PITem 

[Darek_Lodz]

komfort, gdy masz świadomość że zawsze wrócisz, bez względu na to co wywiniesz na torze - jest bezcenny  

 

oczywiście że da się wracać, pamiętam jak z Radomia wracałeś szybciej na ten ślub, bo byliśmy razem na torze. Ja też wracałem tego samego dnia na kołach bez lusterka i z połamaną klamką hamulca i bez migacza. Da się, ale ... coż  

w deszczu z Bydgoszczy - fakt wracaliśmy, ale w dzień  

Po torze w nocy i deszczy - nie widzę tego, choć wracało się czasami w nocy i deszczu, ale nie po torze. 

 

Piuriel - wydaje mi się, że PIT to samotny jeździec jeśli jedzie na tor

Edytowane 26 Sierpnia 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji)

[Piuriel]

heheh

No to będę jechał za nim na swoim moto jak nie na plecaku  

[Lipson]

Puki co ja się cieszę z każdego km na moto, chociaż kanapa twarda jak deska po długim przejeździe, jestem happy

 

 

Sent from a not-so-smartphone.

[Piuriel]

Puki co ja się cieszę z każdego km na moto, chociaż kanapa twarda jak deska po długim przejeździe, jestem happy

 

 

Sent from a not-so-smartphone.

Cholerna księżniczka   

Następnym razem się możemy zamienić na moto i zobaczysz jak jeżdża prawidziwi gangsterzy

[Darek_Lodz]

no - Piuriel nie ma miejsca na miękką kanapę - gdzieś giwerę trza schować  

[Lipson]

Cholerna księżniczka

Następnym razem się możemy zamienić na moto i zobaczysz jak jeżdża prawidziwi gangsterzy

Może jak przejdę na ciemna stronę IT i zacznę ściągać mp3 z internetu bede twardszy , narazie chciałbym miękka kanapę

 

 

Sent from a not-so-smartphone.

[PIT]

 

 

Piuriel - wydaje mi się, że PIT to samotny jeździec jeśli jedzie na tor

 

Ogólnie lubię jeździć w grupie ale tor jest z reguły od rana , mam wadę w postaci notorycznego spóźniania się bo zawsze jeszcze mam do zrobienia coś zanim mogę ruszyć. Dlatego najczęściej wyjeżdżam późno i zapier**lam, a nie chciałbym nikogo narażać, kiedy liczy się przelotowa to łatwiej jedzie się samemu w swoim tempie 200+  .

 

Ale Piuriel turystycznie jak najbardziej możemy gdzieś polecieć, jak jadę w grupie to nie szaleje.

[Ewelina]

Chłopaki damy radę Nie będzie tak źle! Dopóki pogoda dopisuje trzeba korzystać. W razie jakiejś wywrotki mam autolawete na telefon więc bez stresu.

[Darek_Lodz]

 

 

W razie jakiejś wywrotki mam autolawete na telefon więc bez stresu.

 

zachęcające  

[Ewelina]

zachęcające

 

Z tytułu że pierwszy raz będę jeździć na torze to chciałam się zabezpieczyć... jak to mówią "Przezorny zawsze ubezpieczony" Mam nadzieję że nie trzeba będzie z tej opcji korzystać.

[PIT]

Ja dokupiłem do ubezpieczenia jakiś asistans więc chyba powinien zadziałać jakby co.

Ale na Jastrzębiu będę pierwszy raz także nie będę kozaczył.  

[PIT]

Znaczy znaczy na + czy na - ? Póki co to pochłania zapiekankę na BP w Gdyni bo na Helu było fajnie (jakaś inscenizacja i ludzi tłum żołnierze fajerwerki - bajkowo). Dobrze, że na 12 się zjeżdżalni :-)

 

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[Piuriel]

Daj znać jaki czas z trójmiasta do Łodzi turysto

[krzychoslav]

podobno w 1,5h do zrobienia, może troche więcej prędkość czysto turystyczna