Skocz do zawartości

Nikita


Nikita

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie jestem tutaj nowa ogólnie nowa w tym wszystkim powiem tak zawsze mnie fascynowały motocykle itp. ale jakoś bałam się i rodzina mówiła niebezpieczne itp. dawcy narządów itp. ale ja bym mimo to chciała mieć tą swoją radość tylko kompletnie nie wiem jak to wygląda..... pomóżcie wiecie mniej więcej co i jak wiem że trzeba mieć wiadomo prawko i motocykl ubiór ale te inne rzeczy mnie zastanawiają np.: jakieś ubezpieczenie czy są roczne opłaty itp. nie mówię tutaj o paliwie ale wiecie :smile: jak pomożecie super:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać, jak masz konkretne zapytania to śmiało na pewno pomożemy grunt to porządek. Odpowiedni dział -- > temat i lista interesujących rzeczy

Masz jakąś sprawę to napisz. Chcesz hejtować? To się bujaj.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.
Byle na kasku nie oszczędzać.

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitać wpadnij na jakieś czwartkowe spotkanie pod Auchana na Jana Pawła na parking to wszystkiego się dowiesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem! Ważne na początek serce do jazdy i chęć realizacji marzeń - reszta sama powoli przyjdzie!

"Be yourself, no matter what they say!"

Sting

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaj sobie pytanie czego oczekujesz od moto. Wtedy mniej więcej będziesz wiedzieć na jakie posadzić cztery litery. Kręci Cię prędkość, masz ciarki na widok gościa składającego się w winklu, bierzesz plastika. Lubisz teren, gonitwy po krzakach idź w tym kierunku. Kręci Ciebie włóczenie się za zachodzącym słońcem idziesz w turystyka. Itd... No chyba że jesteś zakochana w konkretnym modelu to jesteś już na prostej. Bo jak ktoś po raz setny zakłada temat ,,pomóżcie jakie moto wybrać,, to krótko pisząc jest w czarnej d*pie. A jeśli chodzi o ubezpieczenie dodatkowe to stosuję je tylko wtedy gdy lecę dalej. Ściąganie odpukać truchła zza granicy kosztuje :biggrin:

 

Aaa qrka. Cześć :smile:

Edytowane przez Dawid Xrv (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Przy zakupie poproś kogoś kumatego o pomoc.

 

Ubezpieczenie to raczej do taniego obowiązkowego OC się sprowadza.

AC to już wydatek, często niewarty,

bo taniej cię wyniesie samej części wymienić,

niż zniżki stracić, lub z czasem zwyżek się dopracować.

(AC raczej tylko przy kradzieży sprzętu się przydaje,

ewentualnie przy kasacji, ale wtedy to stan motocykla

może się okazać twym najmniejszym zmartwieniem)

 

Najważniejsze jak masz w głowie poukładane,

jednak tego dowiesz się sama o sobie dopiero w takcie użytkowania sprzętu.

 

Na naszym forum nikt Ci jazdy nie odradzi  :riding:  :hihi:

Istnieją trzy byty wypełniające mą prywatną przestrzeń.
Jedynie dwa ostatnie mają wymiar czysto materialny,
i tylko one cieszą mnie, gdy wrzeszczą swą pełną mocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam za informację mnie ogólnie prędkość kreci ale też z głową jak wiadomo motocykle są niebezpieczne i wszyscy to mówią ale ja chce udowodnić ze można mieć fan i być całym 😀...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie jest niebezpieczne i prowadzi do śmierci ;) A jeżeli chociaż przez jego część można mieć mega fun, to trzeba z tego skorzystać ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jak wiadomo motocykle są niebezpieczne i wszyscy to mówią...

 

Przepraszam, ale się nie zgodzę :sad2:

Kto tak mówi??? :P

 

Motocykl to bardzo bezpieczny pojazd!!! :biggrin:

Prędzej się na deskorolce poślizgniesz,

niż o zaparkowany motocykl potkniesz. :hihi:

 

Nadal skłaniam się ku hipotezie ograniczonego zaufania

do niektórych użytkowników dróg publicznych. :wacko:

Edytowane przez Cumulus (wyświetl historię edycji)

Istnieją trzy byty wypełniające mą prywatną przestrzeń.
Jedynie dwa ostatnie mają wymiar czysto materialny,
i tylko one cieszą mnie, gdy wrzeszczą swą pełną mocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość mojej rodziny i znajomych nie chce abym jeździła mówią że się zabije ... ze auta maja gdzieś motocyklistów nie widza ich i nawet z nie swojej winy mogę stracić życie hmm ale coz mentalnosc ludzi... poki co kredyty mi zabietaja marzenia i o motocyklu moge pomarzyc ... eh ale do 30 chyba wskocze na motocykl i pojadę z moim zacieciem😀😀

Edytowane przez Nikita (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano

Bo w życiu o to chodzi by realizować swoje marzenia, a jak już raz zaczniesz przygodę z moto to już na amen, grunt to mieć coś z źycia :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość mojej rodziny i znajomych nie chce abym jeździła...

Wiesz... może to tylko moje podejrzenia,

ale sądzę, że większość z nas niestety tego doświadcza.

Ja niestety staram się nie rozmawiać z rodziną na ten temat...

 

 

 

mówią że się zabije ...

 

i pewnie dla tego, u mnie tylko skrycie tak myślą

 

 

 

ze auta maja gdzieś motocyklistów nie widza ich

 

Raczej każdy z nas, poza motocyklem, również przemieszcza się samochodem.

Często pojawienie się przecinaka niestety zaskakuje kierowcę samochodu,

któremu wydaje się, że w danym momencie nic nie powinno go wyprzedzać.

 

W tym przypadki głośny tłumik robi częściowo robotę.

Czasami warto przegazować nieznacznie (ale bez przesady)

by zaznaczyć swą obecność.

 

 

 

i nawet z nie swojej winy mogę stracić życie

 

Niestety, choć to skrajny przypadek, to jednak całkowita prawda.

Dlatego to kierowca motocykla powinien mieć pełną świadomość,

że podczas kontaktu z blaszakiem, jest na przegranej pozycji.

 

To motocyklista, bez względu na pozyskiwaną prędkość,

musi się wykazać jak największą wyobraźnią i zdolnością przewidywania

nawet tych skrajnych sytuacji.

Pędząc na dwóch kółkach nikt o Ciebie nie zadba,

jak w odpowiedni sposób nie zadbasz sama o siebie.

To jest właśnie odpowiedzialność.

 

Musisz mieć świadomość, że nie jesteś całkowicie chroniona.

 

Czasami można mieć pecha,

lecz dotyczy to bezwzględnie każdej jednostki pojawiającej się na ulicy.

 

Każdy kalkuluje ryzyko na swój indywidualny sposób,

i ma do tego pełne prawo.

Jednak użytkowanie dwóch kółek daje tak mocne poczucie wolności,

że (przynajmniej ja) nie jestem w stanie z tego zrezygnować.

 

Pozdrawiam.

Istnieją trzy byty wypełniające mą prywatną przestrzeń.
Jedynie dwa ostatnie mają wymiar czysto materialny,
i tylko one cieszą mnie, gdy wrzeszczą swą pełną mocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko :smile:

Myślisz że każdy motocyklista to wariat ?

Grubo się mylisz, bo to ludzie z wielką pasją i umiejętnościami o których ty możesz tylko pomarzyć.

 

icon3.png Suzuki SV650s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż więcej powiedzieć chyba kązdy z tutaj obecnych ma świadomość siebie przygody, pasji... z motocyklem. :smile: i pewnie każdy z tutaj obecnych myśli sobie ojeje znowu jakaś nowicjuszka w branży ehhh ale dla was wszystko oczywiste a dla mnie wszystko nowe przesiąść się z siedzenia pasażera na miejsce kierowcy duuuży przeskok póki co wiem gdzie będę zimować motocykl:PPPP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj  :moto:

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Ciekawe ile osób z Twojej rodziny jeździło na motocyklu, że ma takie pojęcie o niebezpieczeństwie i śmierci :smile: 
Statystyka mówi jasno, że więcej osób ginie w samochodach niż na motocyklach a z matematyką się nie ma co kłócić :P 

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż nikt nie jeździł na motocyklu i mówią tak. Mówią że się zabije itp. chciałabym, ale im bardziej tego pragnę powoli czuje obawy ... A może jednak crossowe motocykle hmm. Ogólnie cały czas są kłótnie o to, że na drodze mnie zabiją inni kierowcy bo auto kontra motocykl = się śmierć. Dlatego jeżdżenie po polach czy jakiś wiejskich :hihi: dróżkach może by nie raziło ich tak w oczy. I taki szantaż emocjonalny od najbliższych mi osób masz dziecko chcesz aby potem dorastało bez matki itp. Możesz oglądać je w telewizji patrzeć na nie , ale nie wsiadaj bo źle to się skończy. Więc sami widzicie jak inni grają na emocjach. Może i mi ufają wiedzą, że jak usiądę na swoim rumaku to będę trzeźwo myśleć o jeździe bez szpanerstwa czy podkręcania prędkości, ale zawsze jest to ale... ale jak Ci wyjedzie ciężarówka, ale jak będziesz sparaliżowana, ale jak.... itd...  nie wiem jak wam udaje się zmienić mentalność ludzi? U mnie w moim otoczeniu zawsze motocyklista zostanie dawcą narządów.. ehh ciężko jest spełniać marzenia a jeszcze gorzej ajk jesteś w tym wszystkim sam/sama :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli zatem, zapisz się na prawko, zdaj egzamin, ubierz się i kup motocykl. Cierpliwy ma wszystko na czas. 

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...