Skocz do zawartości

Mój Chiński Romet K 125 Łamie Stereotypy


punkbuster

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Tak sobie przeczesuje forum i wszyscy narzekają na chinole jakie to zło wcielone...więc postanowiłem pokazać mojego rometa k 125 rocznik 2015 z Chin.

 

Przebieg obecny to 6400km czyli według wielu z Was już romet powinien od 3000km leżeć zardzewiały na złomie.A tu Was zaskoczę bo romcio nadal jeździ i wygląda.

post-5652-0-18412200-1462256987_thumb.jpg

 

Ani Jednego wrzeru rdzy,lakier super stan , nic się nie rozleciało, wszystko działa.

 

Fakt łańcuch się rozciągał jak guma to wymieniłem na markowy z zębatkami i spokój. Opona przednia od taczki to wymieniłem na miszelina m45 i już się nie boje przy hamowaniu . Raz spaliła mi się żarówka pozycyjna przednia i tylnia.

 

Z początku odkręcały mi się śruby , ale dałem podkładki sprężystej pod nie na początku eksploatacji i mam spokój z odkręcaniem od ponad 6000km! Ostatnio sprawdziłem profilaktycznie dokręcenie i wszystkie trzymają !

 

Silnik jest niezawodny. Udana kopia firmy Senke,legendarnego silnika Hondy cg 125 na niezniszczalnym,uroczo klekoczącym rozrządzie OHV . Zawsze odpalił, żadnych problemów . Nie lubi być tylko zimny , wtedy trochę szarpie ale to wydaje mi się norma.

 

Te chińskie kopie cg 125 wytrzymują po 60k km i po tym przebiegu pada skrzynia biegów . Bo układ korbowo-tłokowy jest ledwo zużyty.

 

Raz regulowałem zawory, olej wymieniałem z 4 razy,zawsze motul 5100 . Moto ni ma filtra oleju więc trzeba często .Lecz do silnika wchodzi 0,9L to kupuje się bańkę 4L i ma się na 4 wymiany plus ew. dolewki których nie ma. Więc ekonomicznie jest dobrze.

 

Co jeszcze dodałem/zmodyfikowałem:

 

Tankpad progrip

zębatka zdawcza 16z -wydłużyły się biegi , moto mniej wibruje , jest delikatnie słabszy ale nie ma tragedii.

Lusterka mz 250

wywaliłem wiejski bagażnik który moim zdaniem psuł całą linie motocykla.

Lekko nawierciłem wydech , bo moto był moim zdaniem za cichy.

 

Stylistycznie k 125 to stara buda suzuki gs 125 jakby ktoś nie wiedział smile.png

 

Mam 187cm wzrostu i 100kg wagi i nie sądzę żebym wyglądał na nim jak goliat na dawidzie, lecz pewna dysproporcja jest. Jeździ mi się wygodnie , pozycja wyprostowana lekko pochylona.

post-5652-0-95594300-1462256994_thumb.jpg

 

Prędkość jaką uzyskałem z GPSEM z lekkiej górki to 108km/h licznikowo pokazywało 115km/h . Na prostej poszedł 104km/h GPS,licznikowo 110km/h bez pomocy wiatru.

 

Pokonywałem nim trasy rzędu 150km w jedną stronę bez postoju. d*pa boli ale tragedii nie ma. Myśle że 200km na raz to limit bez zatrzymywania się.

 

Spalanie na trasie średnia prędkość licznikowe 80-90km/h czasami pod 100, wyszło 2,6-2,7L na 100km.

 

Silniczek na trasie trochę przysłabawy z moją wagą ale tragedii nie ma. Jak coś jedzie do 70km/h to można wyprzedzić,choć trzeba trochę czasu.

 

W mieście to wgl, bajka . Przyśpieszenie pare sekund do 60km/h spokojnie starcza na miejskie warunki. Romcio zwinny jak YBRka . Wszedzie się zmieści.

 

Także Leje i jeżdżę . Robie samodzielnie serwis(sikam na gwarancje,budowa jest tak prosta że szkoda kasy)  i nie mam nawet cienia wątpliwości że romet mnie gdzieś nie zawiezie.

Silnik na 5+ . Reszta na 3+ seryjnie . Z moimi modyfikacjami na 4+.

 

I na koniec filmik z pracy silnika

 

 

Zapraszam do oceny ! Pozdrawiam.

post-5652-0-52418700-1462256988_thumb.jpg

post-5652-0-60553200-1462256989_thumb.jpg

post-5652-0-55765700-1462256990_thumb.jpg

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, prawda stara jak świat - "jak dbasz, tak masz" :smile: Każdy jeździ tym co mu pasuje, więc pamiętaj że ostatecznie to Twoje zdanie się najbardziej liczy ! oby służył jak najdłużej :smile:

ps. do klocków hamulcowych zaglądałeś? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dzieki za komentarz.

 

Klocki są ok , jeszcze na 2 tyle km . przy przebiegu 3tyś. wymieniłem płyn hamulcowy na normalny DOT 4 ,bo ten oryginalny chiński to jakiś DOT -30 . Siła hamowania znacznie się poprawiła. Jak na jedno tłoczkowy zacisk z tak małą tarczą hamulec daje rade a w połączeniu z tylnim bębenkiem przy takich prędkościach nie jest źle. Choć żyletą bym tego nie nazwał :smile:

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu kilometrow życzę :smile: tez mam rometa, ostatnio zrobiłem trasę do lichenia i spowrotem plus mała wycieczka, dal rade. Szerokości i powodzenia :smile:

Jak narazie tylko czujnik stopu się popsuł ale wymienili na gwarancji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dbaj o niego i niech służy bezawaryjnością :smile:
LwG

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do silnika wchodzi 0.9 L oleju, nie ma filtra a układ korbowo-tłokowy po 60kkm jest ledwo zużyty... yhmmm ta jasne, a świstak siedzi i zawija to w sreberka  :biggrin:

Supermoto se kupili... Terrorysty je&ane...  :P   SUPERMOTO LDZ
       Inspekcja Rowów Przydrożnych   :riding:                                                                          https://web.facebook.com/MM-Garage-1003360043043536/?ref=aymt_homepage_panel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do silnika wchodzi 0.9 L oleju, nie ma filtra a układ korbowo-tłokowy po 60kkm jest ledwo zużyty... yhmmm ta jasne, a świstak siedzi i zawija to w sreberka  :biggrin:

 

Proszę jest na stronce ze po 60kk układ korbowy jest ledwo zużyty http://mnich777.blogspot.com/p/sprzet.html

 

 

zalamka.gif

 

 

 

Edit:

To ode mnie ' SMMaciek :smile:

Nie ma akcesoryjnych wydechów do k 125 w sprzedaży wiec trzeba sobie jakoś radzic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chinola można kupić i można nim jeździć... nie ma z tym problemu. Problemem sa raczej twarde jak kamień opony, łańcuch wyciągający się - jak guma do żucia - w oczach. Warto wlać lepszy płyn hamulcowy oraz olej, bo te standardowe zaraz robią się czarne (po 2000-2500 km). Poza tym bardzo dobre motki. Poszukaj moich wpisów o Zipp Nitro 250, jeździłem 3 sezony i nie mogę złego słowa powiedzieć ;)

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch wymieniony , opona przednia wymieniona ,płyn hamulcowy wymieniony ,olej motul 5100 wiec wszystko jest :smile: niedługo filmik z jazdy na gopro 4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że złapałeś bakcyla, fajnie że Cię kręci motocyklizm i rozumiem że nie każdy może nowy sprzęt z salonu, absolutnie Cię nie krytykuję ani do Ciebie nie pije ale... 3 razy sprawdzałem czy napisałeś to wszystko po 6400 km.

 

Bądźmy szczerzy - sprawdzać dokręcenie śrubek kilka razy, wymiana nowych opon, napędu, silnik bez filtr oleju... przecież każdy markowy sprzęt nawet w słabym stanie będzie żywotniejszy.

Dalej nie rozumiem czemu ludzie kupują takie wynalazki. Przecież stosunek nakładów jaki włożyłeś w tą zabawkę do przejechanych kilometrów jest żenujący.

 

Oczywiście że niektórzy lubią dłubać, dopieszczać, chuchać, dmuchać i "jak dbasz tak masz" ale to już lepiej WSKę kupić albo jakiś inny zabytek - awaryjność podobna a sprzęt chociaż ma dusze i klasę.

Edytowane przez piotreklodz (wyświetl historię edycji)

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosunek nakładów jest taki wysoki bo taki chciałem . Nic z tych rzeczy nie musiałem wymieniac. Ale wymieniłem bo lubie udoskonalać sprzet .

 

I to nie jest zabawka tylko motocykl.który słuzy mi do dojazdów do pracy , wycieczek itp. i robi to jak każdy inny.

 

Jeśli uważasz że wsk ma podobną awaryjność do k 125 to bez komentarza :smile:

 

 

 

Jutro filmik z jazdy

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak widać romcio radzi sobie w mieście jak i na pozamiejskiej trasie. Osobiście uważam że taka moc do spokojnego podróżowania jest wystarczająca .Na pewno jest szybszy niż te wszystkie stare wynalazki typu wsk'a :biggrin: myśle że ma kopa na poziomie mz etz 125 ale mogę się mylić . Na filmiku czasami był mocny wiatr w ryj... i ja też ważę swoje :smile: więc osiągi troszkę zaniżone niż przy dobrych warunkach z normalnym raiderem xD

 

Silnik na rzadko dzis spotykanych w motocyklach popychaczach ma jedną fajną zalete ... jest niezniszczalny. Bez porównania z starymi dwusuwami . Wadami mogą być niższa moc niż w przypadku OHC czy DOHC i większe wibracje . Do tego dochodzi kontrowersyjny klekot zaworów w głowicy. Jedni nie lubią ,jedni lubią... Ja lubie :smile:

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie widze sensu z praktycznego punku widzenia kupna większego motocykla .

 

Myślę, że to stwierdzenie podyktowane jest przede wszystkim brakiem uprawnień na większego "misia". 125 jest super na początek i w mieście jeździ się tym jak rowerem, przy spalaniu 2,5 -3 litrów. Sprzęt skrojony właśnie do poruszania się po mieście. Miałem okazję trochę pośmigać na kolegi cbf`ce 125 i sprzęcik naprawdę ideał ale głównie do miasta. Co zresztą sam potwierdza, że w trasie już jest problem nawet tira wyprzedzić. A dołóż jeszcze zapakowany tankbag i plecaczka z plecaczkiem i zrób ze 300km :biggrin: to wtedy pogadamy czy te 125 to jest wystarczające. W każdym razie niech się sprzęcik sprawuje jak najlepiej i życzę wielu nawiniętych kilometrów LwG :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym samym pomyślałem, nie wiem co dla Ciebie znaczy trasa ale poza miastem to jest masochizm. Z resztą jeszcze zdążysz się sam przekonać ;-)

 

Wysłane z mojego D5103 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez mam 125 i na miasto gitara nie ma problemu z startem na pierwszego spod świateł itp ale w trasie brakuje mocy jak mnie przy 100 przepuszczają a ja bym musiał zylowac żeby ich mijac. Dlatego po urlopie idę na A i będę jak koledzy gdzie 299 to ich wyznacznik 😀😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co mi wyprzedzać tira ? Ja się z nikim nie ścigam .

 

Już robiłem trasy rzędu 150km w jedną strone i mam bardzo pozytywne wrażenia .

Samochody wyprzedzają mnie fakt , ale co z tego ? Co to wstyd ? Jakieś poniżenie ? Jade sobie 90km/h i cieszę się widokami ,motocyklem i motocyklizmem .

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt nie mówi o jeździe 299km\h

Piszesz jakbyś uważal, że manetka działa O\I i albo lecisz odcinką albo stoisz w miejscu. To nie tak. 

Chodzi komfort, który daje Ci odrobina mocy. Kiedyś jak się przesiądziesz na motocykl to zrozumiesz o czym mowimy i nikt tu nie chce Ci dogryzać czy wyśmiewać. 

To Twoja maszyna i Tobie ma odpowiadać. :smile: 

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz jakbyś uważal, że manetka działa O\I

Jakby tak nad tym pomyśleć, to w większości '125' właśnie tak działa :biggrin:

 

Jak chodzi o Rometa, to jest to niestety jeden z najtańszych sprzętów dostęþnych na rynku. Nie można generalizować, że każdy chińczyk jest kiepskim wyborem, ale akurat ten najlepszym na pewno nie był.

 

 

 

Powyżej 250 cc nie ma żadnych powodów do kupowania większego moto

Nie ma żadnych powodów budować domu powyżej 152mkw, nie ma żadnych powodów kupować auta mocniejszego niż 107KM :smile:

Edytowane przez karwoj25 (wyświetl historię edycji)

GS500 icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bardzo dobry komfort na moim , dziekuje :smile:

 

Zostaje przy 125 cc. Taka moc jest dla mnie wystarczająca. Może za parę lat kupie sobie jakąś 250tke , ale wątpie. Jak mi się romet znudzi to wezme hyo gt 125 który jest 4 km mocniejszy :smile: ale 40 kg cięższy :biggrin:

 

Nie czaje tego pędu do większych pojemności . Jara mnie jazda sama w sobie , nie prędkość i przyśpieszenia . Jak będe chciał przyśpieszenie to sobie skoczę na bandżi . Nie będe musiał narażać niewinnych ludzi na ulicy .

 

np. mój brat zaczął na sv 650 , miał wypadek przez nadmierną szybkość.Był w szpitalu. Zrozumiał swój błąd , kupił dużo słabszego duka 390, a ostatnio planuje sprzedać duka i kupić jakąś 250tke.Mówi że 43 konie to nadal sporo za dużo na motocykl i nie jest to mu potrzebne. Dojrzał i zrozumiał że nie trzeba mieć dużo koni żeby jeździć .

 

 

Nie ma żadnych powodów budować domu powyżej 152mkw, nie ma żadnych powodów kupować auta mocniejszego niż 107KM :smile:

No dokładnie tak.

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to jest jakieś podejscie. Jazda sama w sobie. Jeden potrzebuje 120KM w moto inny 6KM woli. Jeden woli sporta inny armaturę. 

Rozumiem podejscie. 
:cheers:

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...