Skocz do zawartości

Mój Chiński Romet K 125 Łamie Stereotypy


punkbuster

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu miałem Kymco Quannon 125 i na trasie największe męki cierpiała moja biała rakieta :decayed: . Jadąc te 100 km/h po autostradzie przez 3 godziny bałem się, że mi silnik wystrzeli do góry. Wskazówka cały czas na czerwonym polu  :smile:

Edytowane przez GroNeX (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie jeżdzę motocyklem dla widoków i dla samej przyjemności jazdy, i szczerze wali mnie czy mam mocy by wyprzedzić jakiegoś tira czy nie. Jak wy mieliście takie dylematy jeżdżąc 125 to szczerze współczuje ;d i zazdroszczę "problemów" ;p

 

polewe mam z was od drugiej strony tego tematu :biggrin: tylko w Polsce taki lament o pojemność jest wszędzie indziej nie ma podziału na lepsza/gorsza pojemność. Moto to moto . Tylko w Polsce takie teksty jak "kup sobie CB 500 czy Gs 500 na pierwsze moto bo mniejsze znudzi sie po miesiącu " " z motocyklem jak z wódka, bez pół litra sie nie siada" zalosne i jeszcze raz żałosne. EOT

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

poniekąd podziwiam - ja osobiście nie mam cierpliwości jeździć za tirami. fakt że nie widzę drogi przed sobą strasznie mnie irytuję

 

Zgadzam się.

 

Natomiast dziwi mnie że temat jeszcze istnieje.

Ile można wałkować?

 

Pozdrowienia dla użytkowników 2 i 4 kółek o pojemnościach od 50 do 5000 cm3 

 

I bez obrazy, temat wywalam z obserwowanych

 

j :smile:

Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie siedzi sie na d*pie tirowi . Dajesz mu odjechać i znów podziwiasz polskie pola i wsie.

I potem znowu go doganiasz, i znowu dajesz mu odjechac i tak w kolko?

 

Wysłane przez gołębia pocztowego

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w Polsce takie teksty jak "kup sobie CB 500 czy Gs 500 na pierwsze moto bo mniejsze znudzi sie po miesiącu "

 

Z doświadczenia wiem że gs500 też nudzi się po miesiącu, a demonem prędkości nie jestem ;-)

Brakuje mocy, nie do zap....lania ale dla komfortu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie jeżdzę motocyklem dla widoków i dla samej przyjemności jazdy, i szczerze wali mnie czy mam mocy by wyprzedzić jakiegoś tira czy nie. 

I super oby tak dalej do zobaczenia w trasie 

 

 

polewe mam z was od drugiej strony tego tematu :biggrin:

 

A ja bardzo lubię Twój temat fajnie polatać po okolicy w dwa dni zrobiłem 950km  

https://picasaweb.google.com/105191309485592752011/6289470229998864369

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie jeżdzę motocyklem dla widoków i dla samej przyjemności jazdy, i szczerze wali mnie czy mam mocy by wyprzedzić jakiegoś tira czy nie. Jak wy mieliście takie dylematy jeżdżąc 125 to szczerze współczuje ;d i zazdroszczę "problemów" ;p

 

polewe mam z was od drugiej strony tego tematu :biggrin: tylko w Polsce taki lament o pojemność jest wszędzie indziej nie ma podziału na lepsza/gorsza pojemność. Moto to moto . Tylko w Polsce takie teksty jak "kup sobie CB 500 czy Gs 500 na pierwsze moto bo mniejsze znudzi sie po miesiącu " " z motocyklem jak z wódka, bez pół litra sie nie siada" zalosne i jeszcze raz żałosne. EOT

 

Piszesz jak taki znajomy, chłop dwa metry, ze 120 wagi, ma to 125cm3 i gada dokładnie w ten sposób, nikt go nie przekona. A bo to zwiedzanie okolicy, a że jemu się nie spieszy, że tam w nosie tiry zresztą jeździ bokami, że wygląda jak na kocie to ma w de itd.

Wsiądź sobie kiedyś na zwykłego UJMa, golasa, nejkeda etc klasy 600. To się lepiej prowadzi, lepiej hamuje, lepiej skręca, lepiej i wygodniej się na tym siedzi i jedzie, także pasażerowi, no i w końcu niestety... lepiej przyspiesza.

Mniejsze motki są super, na miasto to ze 350cm3 na dużym skoku zawieszeń to max (endurak,SM), albo jakiś skuter poręczniejszy od takiego 200kilowego kloca, więc te mniejsze pojemności są w pewnych warunkach nieocenione z tymże docelowo to sprzęt na tanie dojazdy w mieście, albo jednoślad opcja budżet - choć tutaj po rewolucji ze 125cm3 to ich ceny są kosmiczne. Są zakręceni ludzie, nawet na 50cm3 robią olbrzymie tripy (jest tu młody chłopak na pewno na forum, pół kraju zjeździł) ale jak jest prawko i gotówka na bardziej komfortowy sprzęto to nie widzę celu.     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Piszesz jak taki znajomy, chłop dwa metry, ze 120 wagi, ma to 125cm3 i gada dokładnie w ten sposób, nikt go nie przekona. A bo to zwiedzanie okolicy, a że jemu się nie spieszy, że tam w nosie tiry zresztą jeździ bokami, że wygląda jak na kocie to ma w de itd.


Dokładnie  :decayed: 
Mam takiego znajomego. Tylko on ma rację i nawet jak zmienia zdanie to twierdzi, że od początku tak uważał :biggrin: 

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Krzysiu fakt nie uważasz mnie za gorszego ale zdecydowana większość tu uważa sie za lepszego automatycznie uważając mnie za gorszego . Swoim tonem wypowiedzi i wywyższaniem sie . Nie chce mi sie cytować .

 

Nie bede robił prawka A dopóki hyosung gt 125 w nowej budzie jest na B . Idealny motocykl . Normalna waga , normalne gabaryty i vka . A moc ? Jak 10 konny romet nie znudził mi sie przez 2 sezony to 14,5 km hyosung starczy na lata . I można setkę trzymać na trasie bez problemów .

 

Po hyosungu tylko 2t . 500 cc albo przynajmniej 250 cc . Jakaś yamaha rd 500 czy suzuki rg 500 . Kawasaki h2 750 czy suzuki gt 750 .

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po hyosungu tylko 2t . 500 cc albo przynajmniej 250 cc . Jakaś yamaha rd 500 czy suzuki rg 500 . Kawasaki h2 750 czy suzuki gt 750 .

Uważaj, bo to bardzo potężne maszyny i w sumie dla dawców. Nie popełnij błędu brata ;)

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myslisz ze sie nie da ? ;)

 

Krotki update: romciowi dziś strzeliło 8 k przebiegu . Idzie jak burza , coraz lepiej właściwie . Pali od strzała nie ważne czy zimny czy ciepły (Pewnie zasluga moich regulacji gaźnika i luzu zaworowego) . Spalanie ostatnio wyszło na trasie 2,8 L . Za 500 km będzie wymiana oleju i czyszczenie filtra powietrza , przy okazji naciągnę i nasmaruje lancuch . Nic wiecej nie trzeba robić ;d niedługo wiecej zdjeć

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile razy już łańcuch był naciągany? Zobacz czy jest filtr bawełniany typu k&n dostępny. Ułatwia to obsługę i zwiększa interwały czyszczenia.

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się. Trudno, żeby lepiej filtrowały i dawały więcej powietrza. Coś kosztem czegoś.

...You can be better than that..

       ╭〔︶︵︶〕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całego tego wątku wynika, że do ceny zakupu takiego Rometa koniecznie trzeba doliczyć koszt wielu wymian oraz dobrych parę godzin pracy. Czy byłbyś w stanie oszacować ile czasu trzeba poświęcić (dziennie, miesięcznie, na 1k km) żeby utrzymać taki motocykl w zadowalającym stanie? Pytam bo planuję zakup jakiejś 125 do miasta, i jednej strony ceny Rometów są kuszące, ale czy nie będę musiał się nieporównywanie z nim "szarpać". Widzę, że Ty jesteś hobbystą, ale ja chciałbym móc przewidzieć co i jak często będę miał do zrobienia przy takim motorze.

Druga rzecz: czy jeździsz z dziewczyną? Da radę jeździć we 2 osoby?

Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wcześniej opisałem . Jak chcesz tylko lac jeździć zapominać o oleju traktować motocykl jako narzędzie to lepiej kup ybr czy cbf . Rometa trzeba utulić i ukochac . Nie psuje sie ,Ale zaniedbywać nie można jak ybr czy cbf co jeździ nawet jak sie ma wyjebane w serwis . Pewnie jakbym zaniedbywał sprzęt to juz by był jednym kołem na złomie , ale sprawdzać tego nie bede ;d

 

Czas pracy jest bardzo zależny od umiejętności . Mi np. Regulacja zaworów zajmuje 20 minut . A takiemu co nie wie jak klucz wyglada wgl sie nie uda bądź będzie regulować godzinami ;d wymiana oleju koło 15 minut .

Jeżdzę sam.

 

 

 

Zdjęcia dzisiejsze przebieg 8060km

https://zapodaj.net/8cdc597c3511b.jpg.html

 

https://zapodaj.net/59654d801440f.jpg.html

 

https://zapodaj.net/f148ee1f9ac0a.jpg.html

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wcześniej opisałem . Jak chcesz tylko lac jeździć zapominać o oleju traktować motocykl jako narzędzie to lepiej kup ybr czy cbf . Rometa trzeba utulić i ukochac . Nie psuje sie ,Ale zaniedbywać nie można jak ybr czy cbf co jeździ nawet jak sie ma wyjebane w serwis . Pewnie jakbym zaniedbywał sprzęt to juz by był jednym kołem na złomie , ale sprawdzać tego nie bede ;d

Czas pracy jest bardzo zależny od umiejętności . Mi np. Regulacja zaworów zajmuje 20 minut . A takiemu co nie wie jak klucz wyglada wgl sie nie uda bądź będzie regulować godzinami ;d wymiana oleju koło 15 minut .

Jeżdzę sam.

 

To że jeździsz sam to akurat mnie nie dziwi,z takim podejściem do życia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zazdrościsz ? ;D

 

Idzie lepiej z czasem....strach pomyśleć jaka rakieta będzie za rok :smile: Czekam na foty, żeby nie było

Conajmniej jak Duke 390 ale obstawiam ze jak Duke 690 ;d

 

Ile razy już łańcuch był naciągany? Zobacz czy jest filtr bawełniany typu k&n dostępny. Ułatwia to obsługę i zwiększa interwały czyszczenia.

Oczywiście nie ma k&n do rometa . Ale ja na gąbkowy nie narzekam można sobie umyć pod woda z mydełkiem ;D i suszy sie szybko . Łańcuch naciągam średnio co koło 400 km .

 

Piszesz jak taki znajomy, chłop dwa metry, ze 120 wagi, ma to 125cm3 i gada dokładnie w ten sposób, nikt go nie przekona. A bo to zwiedzanie okolicy, a że jemu się nie spieszy, że tam w nosie tiry zresztą jeździ bokami, że wygląda jak na kocie to ma w de itd

Juz lubię twojego kolegę . Znacznie mądrzejszy niż niektórzy tutaj ;) Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu przepychanki słowne w tym temacie XD

 

jak dla mnie do wywalenia/usunięcia zbędnych wiadomości, i rozpoczęcie od nowa - bez prób przedstawianie wyższożci 125 nad większym moto i odwrotnie. 

 

motocykl jest, jeździ jak jeździ a opinię porównawczą z innymi motocyklami pozostaw każdemu z osobna :smile:

 

szerokości :smile:

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu przepychanki słowne w tym temacie XD

 

jak dla mnie do wywalenia/usunięcia zbędnych wiadomości, i rozpoczęcie od nowa - bez prób przedstawianie wyższożci 125 nad większym moto i odwrotnie.

 

motocykl jest, jeździ jak jeździ a opinię porównawczą z innymi motocyklami pozostaw każdemu z osobna :smile:

 

szerokości :smile:

No ale chyba to nie jest monolog a temat do dyskusji, na tym polega forum. Nie widzę powodu do kasowania jakikolwiek postów m, bo nikt na nikogo nie wrzuca. Szerokości i serio życzę żeby moto służyło jak najdłużej mimo, że mam kilka innych poglądów niż kolega.

 

z Nokii 3310

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie tu ciekawy filmik

 

 

Bardzo dobrze opisuje jazdę moto 125 w trasie . Oczywiście nie zgadzam sie z wszystkim co autor powiedział np ze "nie doświadcze przyjemności z wyprzedania 5 tirów na raz" bo to jest głupota dawca itp. i nie chciałbym takich rzeczy robić nawet jakbym miał moto ktore by mi to umożliwiało .

 

Wystarczy jechać 90 i Ciezarowki nie bedą na tył najeżdżać - jego słowa Czas 08:10

 

czyli romcio moj sie kwalifikuje bo ma v Max koło 105km/h. Co innego ze dziś przejechałem koło 80 km i juz mnie d*pa bolała ze hej . Musze sobie mieka kanapę skołować . Zawieszenie mam naprawdę mięciutkie a z tylu napięcie wstępne zrobiłem na maksymalnie miękkie . Teraz sie wręcz płynie po asfalcie , tylko ta kanapa ... Podobno od varadero 125 jest bardzo wygodna ;) ale raczej pasic nie będzie :biggrin:

 

125 sa lekkie ale niekoniecznie małe moj mylono czesto z jakaś 250tka bo mam dosyć duży gar.a taki hyo gt 125 wyglada jak 600 a varadero jak 800 . Romet rcr jak conajmniej 500 . Choppery tez wyglądają na znacznie większe niż w rzeczywistości .

W dzisiejszych czasach ocenianie pojemności po gabarytach jest nieaktualne. Coraz mniej mamy na rynku stereotypowych 125 co wyglądają jak większa wersja komara czy cos .

 

Możecie komentowac jak chcecie. Nie mam z tym problemu . Forum jest od tego by sie wymieniać poglądami. Pozdrawiam.

Edytowane przez punkbuster (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...