Dziwne Zachowanie Hamulców

[Kefas]

Hey,

 

Ostatnio zauważyłem, że po zmianie klocków hamulcowych na nowe moto zaczyna dziwnie się zachowywać na dohamowaniach. Otóż, podczas hamowania (nie jakiegoś ostrego tylko zwykłego, z prędkości np 80km/h) na sam koniec hamowania poczułem, jakby klamka chodziła mi jakby się włączył ABS (ABSu nie mam ). Zauważyłem to kilka razy, jednak nie przy każdym hamowaniu. Po powrocie pod garaż, dotknąłem tarcz - były ciepłe (nie jakoś gorące tylko ciepłe) ale bardzo brudne na szaro. Gdy prowadziłem moto do garażu słyszałem wyraźne szuranie.

 

Zanim zauważyłem drżenie klamki przy hamowaniu też było słychać delikatnie tarcie, jednak nie odczuwałem żadnych oporów. Macie pomysły co to może być?

[Dawid Xrv]

Wyraźne szuranie świadczy o tym że tłoczki nie cofają się tyle co powinny.

Szary nalot na tarczach świadczy o pylących klockach. Miękkie masz klocki. 

Drżenie klamki- prawdopodobne bicie tarcz.

 

Rozebrać zaciski co do śrubki, wyczyścić wszystko i przesmarować odpowiednimi siuwaksami co ma byc przesmarowane. 

Niedawny temat o hamulcach:

http://motocykle-lodz.pl/topic/11331-czyszczenie-t%C5%82oczk%C3%B3w-hamulcowych/

Edytowane 13 Kwietnia 2016 przez Dawid Xrv (wyświetl historię edycji)

[Kefas]

Czytałem ten temat ale nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie a sam sobie tego nie zrobie... A od czego tarcze mogą "nagle" zacząć bić? mało prawdopodobne bo jeżdże tak od jakiegoś czasu, jedyne co miałem ostatnio robione to czyszczenie zacisków + zmiana klocków i zmiana opony z przodu... może to mieć jakiś związek?

[rafalek_s]

Po pierwsze NIE JESTEM SPECJALISTĄ i wszystko co piszę to tylko moja prywatna opinia/praktyka.

 

Jeżeli zaciski były dobrze wyczyszczone to powinny się cofać prawidłowo. Jeśli masz możliwość, to zdejmij zacisk z tarczy, włóż pomiędzy klocki jakąś blachę  i zahamuj. Po puszczeniu hamulca blacha powinna luźno wyjść.

 

Szuranie + pylenie wygląda jakby klocki były słabej jakości - zbyt miękka okładzina. Wtedy podczas hamowania się stosunkowo mocno uginają i po puszczeniu hamulca "sprężynują". Dlatego nie wystarcza powrotu tłoczków żeby klocek "odszedł" od tarczy i całkiem przestał hamować. To też tłumaczyłoby podwyższoną temperaturę zacisków. Miałem kiedyś coś podobnego, ale klocki to był straszny szajs na który skusiłem się ceną.

 

Też mam problem z wibracjami przez hamowaniu z niskich prędkości, ale u mnie to jest kwestia zużycia tarcz. Sprawdziłem to zdejmując zaciski przykładając coś nieruchomego do tarczy i kręcąc kołem. Różnica jest taka, że mimo wibracji nie ma u mnie blokowania, wiec myślę, że lekka nierówność tarcz nie ma na blokowanie wielkiego wpływu.