bartek4026e Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Zakup Motocykla to trudna sprawa.Jezeli juz sie zdecydujemy to kazdy chce kupuic w jak najlepszym stanie.Tu pojawia sie pytanie na co zwrócic uwage?Jkakie podzespoly sprawdzac i jak to robic?Czy z zakupem moto jest tak jak z zakupem puszki?tzn: zaraz po kupnie wymieniamy rozrząd,olej,filtry? 0 Cytuj Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Nie jestem specjalistą, lecz coś tam wiem o takich sprawach i ... przed zakupem motocykla należy sprawdzić praktycznie wszystko, od luzów na łożyskach do luzu na łańcuchu, kończąc na działaniu świateł (jeżeli się nie znasz, to warto wziąć mechanika - ja tak zrobię w tym roku przy zakupie). Przed odpaleniem motocykla, warto przyłożyć rękę do silnika i sprawdzić czy jest ciepły, bo jeżeli jest to zapewne był odpalany przed twoim przyjazdem i nie dowiesz się jak maszyna odpala na zimnym silniku = czy się dławi, czy obroty mocno skaczą, czy akumulator dobrze kręci. Gołym okiem również warto spojrzeć na uszczerbki lakieru, które czasem wydają się być niegroźne lecz w rzeczywistości, mogą to być odpryski, fałdy i inne defekty związane z nowym lakierem na maszynie. Warto spytać właściciela czy zgodziłby się na wstawienie motocykla do serwisu w celu oględzin, jeżeli coś kręci to może ma coś na sumieniu, a jeżeli się godzi, to pewny jest stanu swojego motoru i nie ma nic do ukrycia lub sam jest nieświadom ukrytych usterek Nie ma lekarstwa tak na prawdę na zakup dobrej maszyny, bo bez jakiejkolwiek wiedzy na ten temat, możesz kupić MINĘ, których jest mnóstwo. Zazwyczaj "kruczki" wychodzą po sezonie, dwóch, czyli wtedy gdy wstawiasz motor do serwisu lub sam ją rozbierasz. 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mawet Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Podstawa po zakupie to wymiana oleju z filtrem, ewentualnie płynu hamulcowego (ale to widać czy jest świeży, czy nie). Filtr powietrza można często łatwo obejrzeć przy oględzinach. Uważam, że warto też skontrolować luzy zaworowe.OględzinyWarto zwrócić uwagę na stan klocków (wiadomo element który się zużywa, więc zawsze można negocjować cenę jak klocki są na wykończeniu) i tarcz które sporo mogą powiedzieć o prawdziwym przebiegu. Jeśli moto ma 30 tys na liczniku i duże ranty na tarczach to wiadomo, że był kręcony. Nie mówiąc już o sytuacji kiedy ma nieoryginalne tarcze. Słynne 30 tys przebiegu nie powinno dać żadnych objawów zużycia tarczyOpony- stan i rok produkcji (często mozna spotkać moto na oponach z głębokim bieżnikiem, ale starszych niż 5-6 lat - trzeba na to uważać)Napęd- w jaki jest stanie jeśli końcówka to czeka nas wydatek ok 500-700 zł (zależy od moto)Silnik - czy nie stuka, czy zawory nie walą, czy jest suchy i podstawa jeżeli silnik przy oględzinach jest ciepły co by sugerowało, że właściciel specjalnie rozgrzewał sprzęt przed naszym przyjazdem - to bardzo zły znak. Czy odpala łatwo, jak trzyma obroty, jak się wkręca i schodzi z obrotów (czy się nie wiesza), czy nie kopci przy odkręceniu manetki (para wodna to norma jak sprzęt dłużej stał, lub przy dużej wilgotności, czarny lub niebieskawy dym już nie). Warto sprawdzić poziom oleju i czy nie pachnie benzyną. Wszelka nierówna praca, problemy z odpaleniem, wieszanie obrotów itd to znak że trzeba wyregulować gaźniki.Ogólne oględziny moto, jak wygląda, jakie sprawia wrażenie. Czy zadbany, czy zapuszczony, a może picowany. Warto obejrzeć spawy.Sprawdzić luzy główki ramy i lag (bujasz moto na zaciśniętym heblu a druga osoba może przykładać dłoń do lag (najlepiej okolice uszczelniaczy) i do główki ramy. Stawiasz moto na centralce dociskasz tył a druga osoba łapie za lagi i rusza nimi przód-tył. Lagi- czy się nie pocą, jak pracują (czy nie dobijają za łatwo np. przy mocnym hamowaniu co może sugerować konieczność zmiany oleju)Jak jeździ- podstawa to czy jedzie prosto i czy nie wpada w jakieś dziwne wibracje, shimy itd. Myślę ze dobrym pomysłem przed zakupem jest dokładne obejrzenie oryginalnego motocykla, jak powinien wyglądać, jakie mieć malowanie, lusterka, migacze itd.A najlepiej to pojechać z mechanikiem:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek4026e Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 A jak jest z rozrządem?wymieniać po kupnie?Fajnie by bylo pojechać z mechanikiem,tylko skąd go wziąć?Idę do serwisu i pytam goscia czy pojedzie ze mną za parę groszy? Edit : Jak stare mogą być opony w motocyklu? Suchy : Posty edytujemy, aby nie było "PPP = post pod postem" 0 Cytuj Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Eh, usunąłem swój post poprzedni Więc powiem raz jeszcze, że nie bierz pierwszego lepszego mechanika bo może się okazać pseudo fachowcem. Jeżeli masz upatrzony konkretny motocykl i ofertę, to odezwij się na PW, podam Ci numer do mechanika, który przetrzepie tak motor, że właściciel nie będzie wiedział kiedy się urodził. @Mawet podał Ci warte uwagi sugestie, z którymi się zupełnie zgadzam. Często jednak jadąc na oględziny jesteśmy "napaleni" i połowa rzeczy, którą mieliśmy sprawdzić przemija z wiatrem, dlatego powinno się jechać z doświadczoną w tym fachu osobą. Rozrząd nie zużywa się tak szybko jak filtr, zazwyczaj rozrząd kończy żywot razem z całym silnikiem po kilkudziesięciu tysiącach - w zależności jaki typ rozrządu jest zastosowany. I nie wiem dokładnie o co chodzi z tymi starymi oponami ? Patrzysz zazwyczaj na grubość bieżnika. Chyba, że wiesz gdzie sprawdzić rok produkcji na oponie ? Bo ja nie pamiętam, jaki to był symbol. 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek4026e Opublikowano 19 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 ze starymi oponami chodzi o to ,ze podobno tracą swoje właściwości i zamiast na nich jechać to się ślizgasz,ale to tylko zasłyszana opinia 0 Cytuj Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Bez przesady, że się ślizgasz lub tracisz panowanie nad motocyklem Jednak opona leżakowana na półce traci faktycznie swoje właściwości po ok.2-3 latach, dlatego opony powinno kupować się NOWE z bieżącego roku. Opona założona na motocyklu, który stoi kilka miesięcy ma tendencje do deformacji gumy, przez co po dłuższym czasie może się odkształcić, ale nie praktykowałem tego. Przypomniała mi się jedna uwaga. Należy sprawdzić czy motor jest garażowany czy trzymany pod chmurką. 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mawet Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 Rozrząd nie zużywa się tak szybko jak filtr, zazwyczaj rozrząd kończy żywot razem z całym silnikiem po kilkudziesięciu tysiącach - w zależności jaki typ rozrządu jest zastosowany. I nie wiem dokładnie o co chodzi z tymi starymi oponami ? Patrzysz zazwyczaj na grubość bieżnika. Chyba, że wiesz gdzie sprawdzić rok produkcji na oponie ? Bo ja nie pamiętam, jaki to był symbol.Bez przesady. Żywotność rozrządu jest parokotnie niższa niż całego silnika, więc jeśli okazuje się, że trzeba wymienić łańcuszek rozrządu nie oznacza to, że silnik to trup. A rozrząd wymieniasz jak zaczyna hałasować i łańcuszek wyciągnie się poza limit serwisowy. Można to sprawdzić przy okazji regulacji zaworów. Koszt wymiany to ok 200 zł + cena łańcuszka (znowu ok 200 zł jeśli dobrze kojarzę). Co do opon to czytałem że można jeździć na max. 5-6letnich. Później guma traci swoje właściwości i staje się twardsza, więc nie zapewnia już takiej przyczepności i o ile w zakrętach można po prostu jechać łagodniej o tyle z hamowaniem (szczególnie awaryjnym) nie jest już tak różowo. Na oponie masz oznaczenie (DOT) z którego tygodnia którego roku pochodzi opona, więc np 1011 będzie oznaczał, że opona została wyprodukowana w 10 tyg 2011 roku. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 19 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2011 O widzisz, chodziło mi o rozrząd na łańcuszek - jest on mniej trwały od tego na kołach zębatych, który jest dużo mocniejszy. Dobrze gadam ? 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 20 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2011 Podobnie jak koledzy wyżej powiem, że jeżeli nie znasz się dobrze na sprawach związanych z mechaniką pojazdową to lepiej samodzielnie nie dokonuj takiego zakupu, a skorzystaj z pomocy prawdziwego fachowca. Tak jak napisał Suchy dobór odpowiedniego mechanika ma duże znaczenie i musisz poświecić tej kwestii szczególną uwagę. Co do tematu opon motocyklowych ja osobiście proponuję zakup "nówki sztuki" z legalnego i sprawdzonego źródła. Każda opona posiada index nośności oraz prędkości, a także inne symbole pozwalające dokonać odpowiedniego doboru opony do motocykla(proponuje poczytać w internecie). Jeżeli zamierzasz wymienić starą oponę np. w tym sezonie to na nowej gumie nie musi koniecznie widnieć data produkcji 2011 r ponieważ nowa opona to także opona 2/3 letnia, oczywiście o ile była odpowiednio przechowywana. Odradzam natomiast stanowczo kupowania używanych opon ponieważ nigdy nie wiesz co działo się z taką opona przed Twoim zakupem! Opony takie kuszą cena i nienagannym, prawie nowym wyglądem natomiast mogą posiadać uszkodzenia w swojej strukturze nie do wychwycenia gołym okiem, które z kolei mogą niemiło zaskoczyć kierowcę podczas jej użytkowania. Ważne jest także, aby wymiany takiej dokonywać w profesjonalnym punkcie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Na TVN Turbo był kiedyś program i tam był poruszany temat opon. Faktycznie opony tracą swoje właściwości po paru latach, ale nie na tyle, żeby zaczęły się ślizgać (lub żeby czuć, że coś z nimi nie tak). A jeśli chodzi o termin 2-3 lat to sklepy i producenci taką oponę traktują jako NOWĄ. Wymóg: musi być przechowywana w odpowiednich warunkach (temperatura, wilgotność, poziom światła). Podsumowaniem całego programu było stwierdzenie, że opona po 3 latach nadal ma swoje właściwości, a cały ten mit powstał tylko po to, żeby wymusić kupowanie nowych opon. Jak kiedyś miałem fiata126p to opony miały po 15 lat, były popękane, ale trzymały się drogi dobrze. Nawet w zimę. Więc IMHO - jak opona jest dobrej firmy i ma duży bieżnik to jest dobra i można na niej jeździć. 0 Cytuj Suzuki SV650S 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariusz Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Faktycznie opony tracą swoje właściwości po paru latach, ale nie na tyle, żeby zaczęły się ślizgać Wszystko zależy jak użytkujesz motocykl. Ogólnie wydaje mi się że kwestia przyczepności opony w motocyklu jest inna niż w samochodzie. Zwłaszcza Fiaciku 126p, który nie ma osiągów porównywalnych z motocyklem.Moim zdaniem dobra guma to podstawa. Wiek opony, stan gumy i w końcu bazowe jej parametry w kluczowy sposób definiują bezpieczeństwo. I nawet jeśli motocykl służy nam do smutnokanapowego snucia się po mieście, to nadejdzie dzień zwany "hebluj ile możesz" i tam gdzie w samochodzie kończy się piskiem opon, w motocyklu może skończyć się zwyczajnie upadkiem. Ale oczywiście każdy ma prawo wyboru. Na allegro można kupić komplet "świetnych opon" za 200 zł. Ot wybór... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Suchy-wolk Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Panowie, zaraz przesunę waszą dyskusję o oponach, bo temat nie dotyczy wyłącznie użytkowania i zakupu opon 0 Cytuj Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości w Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Wszystko zależy jak użytkujesz motocykl.Miałem na myśli nowe opony Nie twierdzę, że opony na których ktoś jeździł parę lat będą takie same jak nowe. Nie wiem jak sprawa wygląda w motocyklach, ale w samochodach bieżnik mniejszy o 2mm zwiększa drogę hamowania o kilka metrów (hamowanie ze 100km/h). Jeżdżąc po ulicach wiele czynników ma wpływ na przyczepność. Stan nawierzchni pozostawia bardzo dużo do życzenia, wszędobylski piach, farba na jezdni(pasy, strzałki) czy deszcz(kałuże) mogą spowodować bardzo duże zagrożenie dla motocyklistów, zwłaszcza takich jak ja, czyli niedoświadczonych. W samochodzie o tym się nie myśli i na to nie zwraca uwagi. Dlatego ja jestem zwolennikiem dobrych, sprawdzonych opon.ps. jakby co to mogę załatwić nowe oponki Maxxis z rabatem od ceny ze sklepu www.nowegumy.plA żeby nie było tylko o oponach to ja polecam przy kupnie motocykla udać się do jakiegoś serwisu motocyklowego. Oni sprawdzą ramę, ciśnienie na cylindrach, wycieki z lag, sprawdzą oświetlenie i wydadzą opinię czy warto kupić. Taka usługa to koszt ok 100-250zł w zależności od serwisu. Ale warto wydać 250zł na sprawdzenie motocykla, zwłaszcza jeśli się samemu nie posiada wiedzy. 0 Cytuj Suzuki SV650S 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mawet Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Jak kiedyś miałem fiata126p to opony miały po 15 lat, były popękane, ale trzymały się drogi dobrze. Nawet w zimę. Więc IMHO - jak opona jest dobrej firmy i ma duży bieżnik to jest dobra i można na niej jeździć.Jest drobna różnica między maluchem który ma 4 koła, 20KM i waży jakieś 600kg a motocyklem, który ma 2 koła waży 200-250 ma 70-100KM. Dlatego sama głębokość bieżnika nie oznacza, że opona nadaje się do jazdy. Ja uważam, że na tym polu nie ma co oszczędzać i dla mnie opona która ma 6 i więcej lat (nawet jakby miała super bieżnik) jest do wywalenia. Natomiast nie widzę problemu w kupowaniu nowej opony, która leżakowała np. 2-3 lata. Da nam to jeszcze 3-2 lata użytkowania. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek4026e Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Wracając do tematu.Możecie polecić jakiś serwis w województwie łódzkim gdzie warto sprawdzić moto przed kupnem? 0 Cytuj Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi Opublikowano 21 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Salon PROFI na Al. Włókniarzy 38(przy św. Teresy) - właśnie tam chcieli ok 250zł za sprawdzenie. To jest salon Suzuki, Honda, KTM.Motopublika na ul. Żeligowskiego (między Struga, a 6 sierpnia). Bardzo chwalę sobie ten serwis(na razie mnie nie zawiedli).Liberty Motors na Retkinii.Przy Nastapolu (ul. Piłsudskiego coś ok. nr 160) jest też firma co przygotowują motory.Coś mi się jeszcze kojarzy adres Al. Włókniarzy 234a (Motor Port czy jakoś tak). 0 Cytuj Suzuki SV650S 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek4026e Opublikowano 21 Lipca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2011 Salon PROFI na Al. Włókniarzy 38(przy św. Teresy) - właśnie tam chcieli ok 250zł za sprawdzenie. To jest salon Suzuki, Honda, KTM.Motopublika na ul. Żeligowskiego (między Struga, a 6 sierpnia). Bardzo chwalę sobie ten serwis(na razie mnie nie zawiedli).Liberty Motors na Retkinii.Przy Nastapolu (ul. Piłsudskiego coś ok. nr 160) jest też firma co przygotowują motory.Coś mi się jeszcze kojarzy adres Al. Włókniarzy 234a (Motor Port czy jakoś tak).Dzieki http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/ohyea.gif 0 Cytuj Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ffojtus Opublikowano 30 Lipca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2011 temat stary jak same motocykle Co do oględzin 'na żywo', to rzeczywiście najlepszy jest mechanik.. Jeżeli zaś szuka się oferty na allegro, otomoto, czy czymś w tym stylu, to już na zdjęciach można podstawowe rzeczy czasami uchwycić:- porysowane elementy - bak, zadupek, lampy, klosze zegarów- akcesoryjne lusterka- akcesoryjne kierunkowskazy- zmienione mocowanie tablicy- brak lub zmienione ciężarki kierownicy- stan napędu- stan opon- akcesoryjne kierownice, wydechy, itp.OCZYWIŚCIE wiele z powyższych rzeczy może zostać zmieniane przez właściciela ze względów czysto-stylistycznych, jednak jeżeli zmiany takie miały miejsce, to warto o nie spytać 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.