przemo2310 Opublikowano 19 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2012 Jako że niedawno się zarejestrowałem, to wypadałoby przedstawić i motocykl.Yamaszkę kupiłem 2 lata temu, motocykl zadbany i dobrze doinwestowany( akcesoryjne siedzenie, dodatkowa szyba MRA, crashpady, grzane manetki), poprzedni właściciele troszkę go ubrali.W 2010 roku zaliczyłem nim wypad w Alpy i nie mogę złego słowa powiedzieć o FuJaRze, bardzo wygodny i szybki motocykl. 0 Cytuj
Krzysztofor Opublikowano 20 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2012 Bardzo fajny sprzęcik . W kuferki trochę rzeczy się mieści Maszynka niedość, że doinwestowana to i zadbana :)Pogratulować i do zobaczenia na trasie 0 Cytuj LwG!!!
Aidekk Opublikowano 20 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2012 Bardzo fajne moto i jakie pakowne 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...
przemo2310 Opublikowano 20 Marca 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2012 Pakowne, pakowne, w Alpach byłem z żoną i bez problemu się spakowaliśmy, jeszcze sporo jedzenia zabralismy.Motocykl jak widać na fotach był galancie obładowany, a szedł jak strzała, gdybym na pusto jechał. 0 Cytuj
Muodyv6 Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Japierdyka, szczerze to zazdroszczę takiej ładownośći, a duże był koszta tych kufrów itp? 0 Cytuj
przemo2310 Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Motocykl już kupiłem z całym wyposażeniem, boczne kufry to oryginalne Yamahy, a centralny to Givi Maxia 52 litry. 0 Cytuj
Muodyv6 Opublikowano 12 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2012 oo to ładnie pakowny. 0 Cytuj
jaquzie Opublikowano 13 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2012 chorowałem swego czasu na fajerę, padło finalnie wtedy na FZ1s (trochę mniejszy, a często po mieście jeżdżę).powiedz kolego, jak się sprawuje w mieście FJR-a, bo widzę, że turysta jesteś pełną gębą (więc o trasę i wypady nie pytam).fajne 2oo 0 Cytuj W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
przemo2310 Opublikowano 13 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2012 Wiadomo że na miasto są poręczniejsze sprzęty, ale FJR-a też daje radę. Bez bocznych kufrów nie mam większych problemów z przebijaniem się w korkach, maszyna swoje waży, ale nie jest tak szeroka jakby sie zdawało. 0 Cytuj
Muodyv6 Opublikowano 13 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2012 Ile jechaliście do tych alp? i ile tam jest km? 0 Cytuj
przemo2310 Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Cały wyjazd zaplanowany był na 10 dni i w tym czasie zrobilismy tylko 3500km, bo pogoda nie dopisała, przez całą Szwajcarię padał nam deszcz. W takiej pogodzie jeżdżąc po górskich przełęczach nie dało się robić większych dziennych przebiegów. Pierwszego dnia wyjechalismy popołudniu i dotarlismy do Zgorzelca, następny nocleg mielismy nad jeziorem Bodeńskim, a kolejny w Szwajcarii, ale tempo mieliśmy spokojne. Kolega jechał na VTXie i go za bardzo nie poganiał. Te 3500km zrobiliśmy jadąc przez Niemcy, Szwajcaria, jeden dzień we Włoszech(Stelvio obowiązkowo zaliczone) i powrót przez Austrię i Niemcy. 0 Cytuj
Muodyv6 Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Noo jestem pod wrażeniem trasy, nie wiem czy w taką długą bym się wybrał 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.