Matik Opublikowano 16 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Witam przymierzam się do od dawna planowanego założenia terrarium. Tak sobie pomyślałem czy może ktoś z Was posiada jakiegoś gada/płaza/ssaka Zawsze można by się powymieniać doświadczeniami. Może także znacie i polecacie jakieś sklepy bądź hodowców? Przyznam szczerze, że w Łodzi no i z okolic dość słabo z tego typu hobby. Pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmaty Opublikowano 16 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Pogadaj z Fazerro ma takie cuda 0 Cytuj https://www.hondapark.pl/pl/motocykle.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalamat Opublikowano 16 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Ja mam gekona lamparciego w własnoręcznie wykonanym terrarium. Niedługo będę budować nowe większe. Masz już upatrzony egzemplarz? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matik Opublikowano 17 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Myślałem nad boa tęczowym albo wężem zbożowym 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lans Opublikowano 17 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 (edytowane) Kup sobie lepiej jakiegoś boa, napewno sobie z nim poradzisz. Węże zbożowe nie są za ciekawie. Ja mam obecnie dwa pytony tygrysie 3m :-) Pająka i skorpiona. Ale kiedyś miałem bardzo dużo takich zwierząt :-) Więc doświadczenia mi nie brakuje :-) Teraz liczne stado koni i owczarków :-) Węże to naprawdę ciekawe stworzenia, a hodowla ich naprawdę nie jest trudna i wymagająca. Wystarczy dobrze wyposażyć terrarium :-) Podstawa to Żarówka grzewcza czerwona i mata bądź kabel grzewczy na podłogę :-) Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Lans (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fazerro Opublikowano 17 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Kupę lat już siedzę w tym temacie, zaczynałem od jakiś gekonów lamparcich, agam brodatych, zbożówek, kończąc na waranach, kobrach, żmijach i 3m krokodylach . W tej chwili z braku czasu i miejsca odpuściłem sobie hodowlę, ale zapewne w przyszłości do tego wrócę . Jeżeli ma być to Twój pierwszy wąż to oba gatunki się do tego nadadzą z tym, że młode "cenchirie" są o wiele bardziej delikatne i podatne na warunki panujące w terrarium . Wystarczy zbyt niska wilgotność lub nie odpowiednia temperatura i zwracają pokarm, później głodówka kilka dni grymaszenie w jedzeniu dla osoby bez doświadczenia może być to dosyć uciążliwe . Do tego są dosyć kąśliwym gatunkiem nie tylko za młodu, ale jeżeli Ci to nie sprawia problemów. Zdecydowanie łatwiejsze w hodowli są zbożówki, jednak tęczowe są o wiele ładniejsze i ciekawsze w obserwacji . Pozdrawiam . 1 Cytuj Jeździjmy tak, aby było nas więcej a nie mniej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matik Opublikowano 17 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 (edytowane) Piekna kobra;) co do wyboru to mam na oku jedną odchowaną tęczówke i hog island. Oba po 1,5 metra. Ogólnie na razie przez remont mam czas by się zastanowić jaki wąż i jakie terrarium wybrać dla niego. Wiec czas jest a realizacja za około 2 tygodnie no może 3 Ps. Ugryzienie nie sprawia problemów - to dzikie zwierze więc nie łudze się, że będzie jak piesek. Na te chwilę chce wybrać po namyśle. Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Matik (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 18 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 ja swego czasu miałem boa domestica, pięknie pozowała do zdjęć podczas unieruchamiania świeżego (i szybkiego) posiłku a tak przy okazji, może ktoś potwierdzić lub obalić mit, że swego czasu na ogłoszenia w gratce "oddam kocięta w dobre ręce" odpowiadali głównie właściciele co większych wężowatych ? 0 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matik Opublikowano 18 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 (edytowane) Z tego co wiem niestety to prawda tak samo w odpowiedzi na ogłoszenia typu oddam w dobre rece myszki, szury itp itd a nawet króliki. Wiekszość to jednak ludzie posiadający "odpowiednie gady do takiego posiłku." Bardzo dużo takich ogłoszeń było także na różnych forach terrarystycznych czy hodowlanych w tematyce gryzoni. Na terrarium.pl też czasem są takie przestrogi przed oszustami, którzy niby sie zaopiekują a tu okazuje sie, że zwierzątko ląduje w brzuchu gada. Edytowane 19 Stycznia 2016 przez Matik (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 18 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 nie no, myszki to sam kupowałem normalnie w zoologu, zawsze informując, że dla węża Pani wybierała, taką starszawą co miała się już nie sprzedać 0 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kosmaty Opublikowano 19 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 masakra, to ja ryb nie chciałem wydać jak mi mówili że na pokarm, raz podałem gekonowi malusieńką myszke i to bym pierwszy i ostatni raz, jak słyszałem jak piszczy pochłaniana to mi sie serce krajało, potem wpierniczał już tylko świerszcze i mączniaki 0 Cytuj https://www.hondapark.pl/pl/motocykle.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arpe Opublikowano 20 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2016 z boa nie jest tak źle, nie zjada na żywca, wcześniej wywiera presję taka kolej rzeczy, trzeba być twardym, szczególnie jak się trzyma mordercę w domu moja kotka kiedyś tak się bawiła w berka: stawia sie świeżo złapaną mysz na środku pokoju i idzie w kąt, no to mysz ucieka w przeciwległy róg, zabawa polega na tym, żeby ją dopaść jak najpóźniej zanim sie schowa pod jakiś mebel gołebia też mi kiedyś przyniosła żywego trzymając zębami za szyję, co miałem powiedzeć: "odnieś go może na niego dzieci czekają" ? 0 Cytuj Lepiej na bitumice niż w botanice. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matik Opublikowano 21 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2016 (edytowane) masakra, to ja ryb nie chciałem wydać jak mi mówili że na pokarm, raz podałem gekonowi malusieńką myszke i to bym pierwszy i ostatni raz, jak słyszałem jak piszczy pochłaniana to mi sie serce krajało, potem wpierniczał już tylko świerszcze i mączniaki Z tego też powodu wielu hodowców podaje martwe myszy. Humanitarnie zagazowane o ile można tak to powiedzieć. Wielu także zasłania się podtrzymaniem instynktu łowcy ale dla mnie co to za instynkt gdy mysz nie ma gdzie uciec? Morderca jak w morde strzelił tylko szkoda, że najczęściej na powierzchni 100×40×50 . Planuje więc karmić martwym pokarmem nie tylko ze względu na miekkie serce czy też nie ale wg. mnie niepotrzebnie stresuje karmówke i czasem wydaje sie że samego węża też. Edytowane 21 Stycznia 2016 przez Matik (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.