Gdzie Myjnia Z Wodą Pod Małym Ciśnieniem?

[kabzior]

Heja,

 

gdzie można umyć sobie motocykl, a woda jest pod małym ciśnieniem? bo w większości myjek samoobsługowych są te lance z przyciskiem który uwalnia wodę pod bardzo dużym ciśnieniem, a ja bym chciał sobie delikatnie zmoczyć, namydlić gąbeczką i potem równie delikatnie spłukać

 

[Krzysiek rst1000]

Na parkingu Carrefoure'u przy kolumny są myjnie. Myjka ma dwa ciśnienia. Jak nie naciśniesz na przycisk lancy to jest mniejsze ciśnienie. Powinno być to czego oczekujesz.

[kabzior]

Na parkingu Carrefoure'u przy kolumny są myjnie. Myjka ma dwa ciśnienia. Jak nie naciśniesz na przycisk lancy to jest mniejsze ciśnienie. Powinno być to czego oczekujesz.

 

O, fajnie, dzięki. Patrzę sobie jak to wygląda:

 

 

 

i takie samo chyba widziałem przy Tesco na Pojezierskiej... albo gdzieś indziej na Bałutach, nie pamiętam. Bo przez całe miasto do myjni to mi się średnio chce

[Krzysiek rst1000]

Nie jestem pewny, czy to jest funkcja lancy czy tak po prostu puszcza. Wszakże na tym mniejszym ciśnieniu też ładnie leci ale nie ma dużego ciśnienia. Ja używałem stanowiska pierwszego od prawej, jak  patrzymy tak, jak na zdjęciu.

[michal_lc4]

Chyba na każdej myjce jest to dostępne, kwestia na którą funkcję masz ustawione pokrętło. Na myjkach na których myję jest "mycie podstawowe" i masz niższe ciśnienie o mniej więcej połowę i wode bez płynu, a "mycie zasadnicze" woda z płynem i pełny palnik. Tak jest na przykład pod Teofilkiem czy na Retkini (Maratońska/Popiełuszki).

[floyd]

Zwykle na tych myjkach przy stacjach widziałem programy:

- mikroproszek

- spłukiwanie

- woskowanie

- nabłyszczanie

Żadnej regulacji ciśnienia itp. Dlatego unikam takich myjni motocyklem (chociaż ostatnio za czysty nie jest), bo raz sobie już lancą zalałem czujnik stopki i musiałem pchać moto na parking

[Wojtas]

BHP to podstawa

https://youtu.be/NJAgBgKwDxY

A  na poważnie

Problem by rozwiązał działkowiec z ogródkiem i wężem ogrodowym.

Kwestia dogadania

Edytowane 16 Października 2015 przez Wojtas (wyświetl historię edycji)

[Bartu]

Witajcie,

 

Ja swoją yamahę też myję na wysokociśnieniowych myjniach ale zawsze zabieram ze sobą w plecak małe wiaderko, szampon i gąbkę

Wybieram program "woda demineralizowana" i płuczę opłukuję lancą z odległości ok. 1 m - wtedy ten strumień jest już baaardzo rozproszony, na motocykl leci już raczej taka mgiełka niż silny strumień. Oblecę tak cały motocykl a resztę wody wlewam do wspomnianego wiaderka, dodaję szampon i zasuwam z gąbką.

Następnie znowu spłukuję motocykl tym samym programem, czystą wodę do wiaderka, gąbkę wykręcić z resztek szamponu i jazda to samo we wszystkich zakamarkach już na glanc i połysk dla lepszego współczynnika oporu aerodynamicznego Całość trwa z pół godziny i kosztuje 4 zł - jak dla mnie da się dobrze i bezpiecznie umyć moto na wysokociśnieniowych myjkach. Tyle że co z tego jak na noc postawiłem na parkingu pod wiatą i na drugi dzień miałem taki opiaszczony jak bym dakar przejechał - wszystko jak krew w piach

[kabzior]

 

 

Ja swoją yamahę też myję na wysokociśnieniowych myjniach ale zawsze zabieram ze sobą w plecak małe wiaderko, szampon i gąbkę

 

Też o tym myślałem, ale na takiej myjni obok mnie (Bałuty) zawsze cieciu jest i pewnie by pogonił.

Poza tym jest zakaz mycia własnymi gąbkami i środkami czystości.

[Kande]

Na myjni obok leclerca jest ok, nawet jutro się tam wybieram

[Bartu]

 

 

Też o tym myślałem, ale na takiej myjni obok mnie (Bałuty) zawsze cieciu jest i pewnie by pogonił. Poza tym jest zakaz mycia własnymi gąbkami i środkami czystości.

To podpowiem gdzie mnie jeszcze nie pogonili - myjnia przy warsztacie i stacji kontroli pojazdów, ul. Piłsudskiego 191, zaraz za Statoilem i przed wiaduktem jadąc na wschód Łodzi. Dodatkowo jest tam ogólnodostępny zlew z ciepłą wodą gdzie można wypłukać wiadro i gąbkę.

A co do wyganiania za własne środki czystości-kiedyś chciałem umyć w taki sposób samochód i nawet byłem taki dobroduszny i wspaniałomyślny, że wyjechałem ze stanowiska aby ustąpić innym myjnię. Chwilę po tym podszedł do mnie właściciel myjni i powiedział, że mogę sobie tak myć samochód byle na stanowisku, nad spływem do ścieków, gdyż ktoś może się doczepić, że "rozlewam" chemikalia w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Co myjnia to obyczaj