A04 Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Amortyzator zamontowany w okolicach 10 Lipca 2017, przejechał 700 km (3 tygodniowy urlop) po asfalcie pamiętającym zapewne Gierka. Po dzisiejszej wycieczce która zawiodła nas na szczęście nie daleko, skończyła się na skrzyżowaniu Wojska Polskiego/ Źródłowa . Finał był jak widać poniżej, pytanie brzmi jak dziura w asfalcie naprawdę niewielkiej wielkości mogła spowodować takie kuku (prędkość 35km/h) 0 Cytuj Masz jakąś sprawę to napisz. Chcesz hejtować? To się bujaj.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pajmon Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2017 Może jakaś wada fabryczna? Nie wiem jak byś musiał przywalić żeby zrobić to jedną dziurą? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A04 Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Tez se nad tym zastanawiałem. Obstawiam ze może zanadrzu dokręcony do rang był amortyzator i nie pozostawiłem mu drobnego luzu. Zaznaczam ze jechała nim panienka 50kg+, wiec to tymbardziej dziwne 0 Cytuj Masz jakąś sprawę to napisz. Chcesz hejtować? To się bujaj.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafcio Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 wygląda jakby stał 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcb Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Musiało się zablokować tłoczysko w amortyzatorze. To jakiś chinol ? Nie wyobrażam sobie takiej awarii w japończyku. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ErR Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 A nie masz jakiś luzów na wahaczu, kiwaczce czy łożyskach przy zawieszeneiu ? Bardziej mi to wygląda jakby amor się rozprostował, przyblokował i nie mógł się zgiąć. Zablokować tłoczysko a amorku jest prawie nierealne . Prędzej podejrzewam, że coś w środku uległo awarii i przyblokowało wszystko, jakieś podkładki czy coś. Chociaż konstrukcja tego amortyzora (a ten jest bardzo prosty) jest tak banalna, że aż ciężko coś tam zepsuć. Chyba, że nie ma oleju w środku i pracował na sucho - to wtedy tak, mógł się przyblokować ale żeby aż tak ... ? Mówisz, że niedawno zamontowany amor. Kupiłeś go jako nowy, używany? Serwisowałeś go ? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jcb Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Kiepskie amortyzatory mają czasem takie luzy montażowe, że przy maksymalnym rozciągnięciu (minimalna odległość od tłoka do miejsca prowadzenia tłoczyska) można je wygiąć nieco w bok. Jezeli w takim momencie pojawi się moment zginający (od ciasnych mocowań do wahacza i ramy) - nawet niewielki i jednocześnie gwałtowna siła ściskająca to może się całość przyblokować - jak straci linię prostą to już nie ma odwrotu i się wygina. Przypuszczam ,że tak własnie było wtym przypadku. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A04 Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Zamówiłem nowy, również dedykowany do cross-a, zobaczymy ile ten wytrzyma 0 Cytuj Masz jakąś sprawę to napisz. Chcesz hejtować? To się bujaj.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
A04 Opublikowano 21 Sierpnia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2017 2 godziny temu, rooland napisał: A nie masz jakiś luzów na wahaczu, kiwaczce czy łożyskach przy zawieszeneiu ? Bardziej mi to wygląda jakby amor się rozprostował, przyblokował i nie mógł się zgiąć. Zablokować tłoczysko a amorku jest prawie nierealne . Prędzej podejrzewam, że coś w środku uległo awarii i przyblokowało wszystko, jakieś podkładki czy coś. Chociaż konstrukcja tego amortyzora (a ten jest bardzo prosty) jest tak banalna, że aż ciężko coś tam zepsuć. Chyba, że nie ma oleju w środku i pracował na sucho - to wtedy tak, mógł się przyblokować ale żeby aż tak ... ? Mówisz, że niedawno zamontowany amor. Kupiłeś go jako nowy, używany? Serwisowałeś go ? Nowka sklepowa, tylko coś mi nie pasowało w 2 dniu po montarzi ze nowy nie używany a farba zaczyna pękać jeżdżąc tylko po mieście. Nadmuchać stary amorek i zobaczę czy da radę go jeszcze użyć (tem co miałem zamontowany jako stary miał regulacje twardości poprzez nadmuchanie powietrza) ale kiedy był zamontowany nie można było nadmuchać 0 Cytuj Masz jakąś sprawę to napisz. Chcesz hejtować? To się bujaj.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.